„Nigdy nie przypuszczałem, że uda mi się przekroczyć barierę 86 metrów i ustanowić rekord świata juniorów. Moim celem było zakwalifikowanie się do igrzysk, ale jednak nie udało się. Kolejnym – wygrana na juniorskich mistrzostwach świata i zrobiłem to w stylu, jaki tylko można sobie wymarzyć” – powiedział szczęśliwy Chopra.
Jedyny Polak w tej stawce Cyprian Mrzygłód (AZS AWFiS Gdańsk) zajął dziewiątą pozycję z wynikiem 70.48. Srebrny medal zdobył Johan Grobler (RPA) – 80,59, a brązowy Anderson Peters (Grenada) – 79,65.
Konkurs rzutu młotem kobiet wygrała wynikiem 64,33 Beatrice Nedberge Llano (Norwegia) i zdobyła pierwszy medal dla swojego kraju na tych mistrzostwach. Niespodziewanie z walki o miejsce na podium odpadły dwie liderki z listy startowej. Ayamey Medina (Kuba) spaliła pierwsze dwie próby, a w trzeciej rzuciła zaledwie 58,27, a bez jakiejkolwiek odległości rywalizację zakończyła Anastasija Masłowa (Białoruś).
Bardzo dobrze zaprezentowała się reprezentantka Polski Kinga Łepkowska, która uzyskała rekord życiowy – 60,86 i zajęła w finale szóste miejsce. Zawodniczka LLKS Pomorze Stargard Szczeciński jest drugą w historii juniorką, która w mistrzostwach świata znalazła się w ścisłym finale tej konkurencji. Dziesięć lat temu w Pekinie dokonała tego Alicja Filipkowska (AZS AWF Warszawa), która była piąta (62,67).
„Czułam, że mogłam rzucić dziś jeszcze dalej, a nie do końca poradziłam sobie ze stresem. Cieszę się jednak z szóstego miejsca, a jeszcze bardziej z rekordu życiowego, bo od dawna na to czekałam. Moim marzeniem było poprawić „życiówkę” właśnie na mistrzostwach świata i dziś to się udało. Wiem jednak, że dużo jeszcze pracy przede mną, bo brakuje mi przede wszystkim szybkości w obrocie. Tym bardzie cieszę się, że z tak niezbyt udanego technicznie rzutu udało się uzyskać dobrą odległość” – powiedziała po zawodach Łepkowska.
Złoty medal dla Wielkiej Brytanii zdobył w chodzie na 10 000 m Callum Wilkinson – 40.41,62. Na tym dystansie wystartowało dwóch Polaków. Kacper Kosecki (KL Lechia Gdańsk) z czasem 43.58,23 był 33., a Arkadiusz Drozdowicz (PLKS Gwda Piła) na czwartym okrążeniu zgubił but, nie odzyskał już rytmu i po krótkim czasie postanowił zrezygnować z rywalizacji.
O medale w rzucie dyskiem (1,750 kg) powalczy w niedzielę Oskar Stachnik (ULKS Uczniak Szprotawa), który zakwalifikował się do decydującej rywalizacji wynikiem 59.25, a odległością 60.31 uzyskaną w trzecim rzucie do finału awansował mistrz i rekordzista świata w kuli Konrad Bukowiecki (PKS Gwardia Szczytno).
„Od samego początku nie wierzyłem, że awansuję do finału. Tymczasem uzyskałem w trzeciej próbie wynik powyżej 60 metrów i tak naprawdę zrobiłem to rzucając +na pół gwizdka+” – powiedział Bukowiecki.
Zapytany o to, czy gdyby bardziej przyłożył się do treningów z dyskiem, miałby szansę na walkę z najlepszymi na świecie, odpowiedział twierdząco dodając: „Dyskiem dwukilogramowym mam życiówkę 55,5 metra, więc jeśli będę się co roku poprawiał o 2,5 m, to za cztery lata na igrzyskach w Tokio wystartuję też w dysku”.
Do niedzielnego finału sztafet na dystansie 4×400 m zakwalifikowały panie w składzie: Natalia Węglarz, Karolina Łozowska, Katarzyna Martyna i Natalia Kaczmarek. Panowie w swoim biegu eliminacyjnym zajęli szóste miejsce i odpadli z dalszej rywalizacji.
Mistrzynią świata w biegu na 5000 m została Kalkidan Fenite (Etiopia), która o prawie minutę poprawiła rekord życiowy uzyskując czas 15.29,64. W biegu na 200 m najszybsza była Edidiong Ofonime Odiong (Bahrajn) mijając linię mety w czasie 22.84.
Emocji w skoku o tyczce dostarczył kibicom Deakin Volz (USA), który złoto zdobył pokonując wysokość 5.65. To o 25 centymetrów wyżej niż podczas tegorocznych mistrzostw Polski seniorów, które wygrał Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz).
Na zakończenie dnia ścigały się sztafety 4×100 m. Najszybsi okazali się reprezentanci Stanów Zjednoczonych uzyskując czas 38.93. Polacy zajęli ósme miejsce – 40.25.
Kobiecą rywalizację wygrały także Amerykanki – 43.69. Reprezentacja Polski w składzie Klaudia Adamek, Martyna Kotwiła, Olga Pietrzak i Ewa Swoboda dystans pokonała w czasie 44.81 i zajęła czwartą pozycję.
Po pięciu dniach zawodów, które odbywają się na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka i zakończą się w niedzielę, ekipa biało-czerwonych ma w dorobku trzy medale. We wtorek złoto wywalczył Konrad Bukowiecki (PKS Gwardia Szczytno) rekordem globu do lat 20 w pchnięciu kulą, w środę konkurs rzutu oszczepem wygrała Klaudia Maruszewska (LKS Jantar Ustka), a w czwartek srebro na 100 m wywalczyła Ewa Swoboda (UKS Czwórka Żory).
W historii tej imprezy (pierwsze MŚJ odbyły się w 1986 roku w Atenach) polscy lekkoatleci wywalczyli 39 medali, w tym 11 złotych. (PAP)
fry/ cegl/