NBA to najlepsza liga koszykówki na świecie. Co roku wybierani są w draftach młodzi i zdolni zawodnicy, którzy dopiero rozpoczynają wielkie kariery. Niektórzy z nich nie radzą sobie z tak dużą presją. Oto największe rozczarowania NBA ostatnich lat.
Spis treści
8. Shawn Bradley
Wybrany numerem 2 w drafcie w 1993 roku przez drużynę Philadelphia 76ers. Bradley mierzył 229 centymetrów, co sprawiało, że był znakomicie blokującym zawodnikiem. Chociaż zawodnik solidnie spisywał się w trakcie meczu, to coraz rzadziej pojawiał się na parkietach NBA. Miał problemy z kolanami, które zmusiły go do zakończenia kariery.
Zobacz również: Czy pamiętasz kto zdobywał mistrzostwo NBA w ostatnich 16 latach?
7. Adam Morrison
W 2006 roku drużyna Charlotte Bobcats mogła wybrać takich zawodników jak Paul Milsap czy Rajon Rondo. Działacze zdecydowali się na Morrisona. Zauroczony jego talentem był Michael Jordan, który jest właścicielem drużyny z Charlotte. Był to drugi największy błąd w życiu legendarnego koszykarza. Pierwszym była oczywiście decyzja o porzuceniu koszykówki na rzecz baseballa.
6. Pervis Ellison
Został wybrany numerem 1 w drafcie 1989 roku przez Sacramento Kings. Na poziomie uniwersyteckim był jednym z najlepszych zawodników. Zdobył mistrzostwa NCAA i został zawodnikiem roku. W NBA już nie było tak kolorowo. Liczne kontuzje, a szczególnie problemy z kolanem sprawiły, że Ellison nigdy nie mógł złapać wysokiej formy.
5. Greg Oden
Kolejny numer 1, lecz tym razem w drafcie 2007 wybrany przez Portland Trail Blazers. Pierwszy sezon opuścił z powodu leczenia urazów, a w swoim debiucie przeciwko Los Angeles Lakers doznał kontuzji stopy. Jego kolejne lata w NBA to kolejne urazy, które sprawiły, że Oden nigdy nie zagrał na sto procent swoich możliwości.
4. Michael Olowokandi
Wybrany numerem 1 w drafcie w 1998 roku przez L.A. Clippers. Ten nigeryjski zawodnik został okrzyknięty jedną z największych pomyłek draftów w historii NBA. Clippersi biorąc Olowokandiego zrezygnowali z takich koszykarzy jak Dirk Nowitzki czy Vince Carter.
3. Hasheem Thabeet
W 2009 roku wybrany numerem 2 w drafcie przez Memphis Grizzlies. Działacze popełnili olbżymi błąd, bowiem innym kandydatem był m.in. James Harden. Jego wzrost wcale nie okazał się być kluczowy w czasie gry. Średnia trzy punkty i trzy zbiórki na mecz nie powala na kolana.
2. Kwame Brown
W drafcie w 2001 roku wybrany numerem 1 przez Washington Wizards. Innymi kandydatami byli m.in. Pau Gasol czy Tyson Chandler. Średnie Kwame Browna pozostawiały wiele do życzenia – 4 punkty i 3 zbiórki na mecz.
1. Darko Milicic
Wybrany numerem 2 w 2003 roku przez Detroit Pistons. LeBron James został numerem jeden w tym roku, jednak zostali inni zawodnicy tacy jak Chris Bosh, Carmelo Anthony czy Dwayne Wade. Pistons zdecydowali się na Milicicia. Nigdy nie wywalczył sobie miejsca w podstawowej piątce. Średnio występował przez pięć minut w trakcie meczu. Aktualnie jest kickbokserem.
Zobacz również: Jak dobrze zapamiętałeś ostatni sezon NBA? Sprawdź się
(źródła: sportsmuntra.com, espn.com)