Michalik pierwszą rundę przegrała 0:1 po tym, jak otrzymała karę za pasywność. W drugiej jednak wykonała udaną akcję techniczną i objęła prowadzenie 2:1. Po chwili Rosjanka wypchnęła ją poza koło, doprowadzając do wyrównania, ale kolejne fragmenty należały do Polki – najpierw położyła rywalkę na macie, a później zdołała jeszcze ją przerzucić, i zrobiło się 6:2. Trażukowa zdołała odrobić tylko punkt.
Udział w turnieju w Brazylii Michalik rozpoczęła od porażki w 1/8 finału z Japonką Risako Kawai. Wicemistrzyni świata z 2015 roku dotarła jednak do finału, dzięki czemu Polka wystąpiła w repasażach. Pokonała w nich Łotyszkę Anastasiję Grigorjevą 5:2, co dało jej możliwość walki o trzecie miejsce.
36-letnia Michalik, najstarsza z kobiet w reprezentacji kraju na igrzyska, to najbardziej utytułowana polska zapaśniczka. Jest trzykrotną mistrzynią i wielokrotną medalistką mistrzostw Europy, dwa razy stanęła także na najniższym stopniu podium mistrzostw świata. Tylko jedna polska zapaśniczka przed nią znalazła się w pierwszej trójce olimpijskiej rywalizacji – Agnieszka Wieszczek-Kordus w Pekinie w 2008 roku (brąz). Mężczyźni zdobyli 24 krążki.
„W mojej kolekcji trofeów brakuje tylko olimpijskiego medalu. Prawdopodobnie w Rio będę miała ostatnią okazję jego zdobycia” – mówiła przed wylotem do Brazylii Michalik.
Przed czterema laty w Londynie zajęła piąte miejsce. Startowała także w Pekinie w 2008 roku, ale również nie zdołała stanąć na podium – była ósma.
Zawodniczka pochodząca z Jasieńca jest starszym szeregowym Sił Powietrznych. Skończyła Wyższą Szkołę Bezpieczeństwa w Poznaniu.
To czwarty brązowy medal Polski w Rio. Biało-czerwoni mają też dwa złote i dwa srebrne krążki.
Drugi brązowy medal zdobyła Jekaterina Łarionowa z Kazachstanu, a w finale Kawai pokonała Białorusinkę Marię Mamaszuk. (PAP)
mm/ krys/