Ostatnia wygrana Wolfsburga z Realem Madryt była ogromną sensacją w piłkarskim świecie. Piłkarze „Wilków” prowadzili od 25. minuty i nie pozwolili, aby Królewscy odrobili dwubramkową stratę przez resztę meczu. Zawodnicy zostawili serce na boisku, a jeden z nich nawet stracił zęba!
Nikt nie spodziewał się, że po prawie pół godziny gry, Wolfsburg będzie prowadził z Realem Madryt 2:0. Po losowaniu par ćwierćfinałowych wielu krytyków podkreślało, że Królewscy co roku otrzymują najsłabszego przeciwnika na tym etapie rozgrywek. Okazuje się, że „Wilki” postawiły poprzeczkę bardzo wysoko i to oni są bliżej historycznego półfinału. Rewanż zapowiada się bardzo emocjonująca i zobaczymy, czy podopieczni Dietera Heckinga wytrzymają ogromną presje.
Prawy obrońca Wolfsburga Vieirinha walczył o piłkę z Tonim Krossem. Piłkarze niefortunnie się zderzyli i bardziej poszkodowany był portugalski zawodnik. Leżąc na murawie wypluł na trawę swojego zęba. Zawodnik walczył o każdy centymetr boiska i patrząc na końcowy rezultat bardzo się to opłaciło.
https://twitter.com/Onefootball/status/717807528176910337
Rewanż na Santiago Bernabeu odbędzie się 12 kwietnia i wtedy poznamy półfinalistę tegorocznej edycji Champions League.
(źródła: dailymail.co.uk, mirror.co.uk)