Keshi w 2013 roku doprowadził drużynę narodową Nigerii do triumfu w Pucharze Narodów Afryki, a 19 lat wcześniej zdobył to trofeum jako zawodnik. Takim osiągnięciem może się pochwalić jeszcze tylko Egipcjanin Mahmoud El-Gohary.
Keshi był czołową postacią reprezentacji Nigerii podczas mistrzostw świata w USA w 1994 roku, którą tworzyli piłkarze uchodzący za „złotą generację”, jak George Finidi, Rashidi Yekini, Jay-Jay Okocha, Samson Siasia, Daniel Amokachi czy Sunday Oliseh. W sumie rozegrał w niej 60 spotkań i zdobył dziewięć goli. Występował w klubach francuskich i belgijskich.
Jako szkoleniowiec z zespołem Togo po raz pierwszy awansował na mundial, ale został zwolniony cztery miesięcy przed turniejem w Niemczech w 2006 roku. Później prowadził reprezentację Mali, by wreszcie w 2011 roku objąć Nigerię i zdobyć z nią mistrzostwo kontynentu.
Na mundialu w Brazylii dwa lata temu Nigeria odpadła w 1/8 finału po porażce z Francją 0:2, a Keshi po turnieju nie przedłużył kontraktu.
W grudniu 2015, po trzyletniej walce z nowotworem, zmarła jego żona. Para miała czworo dzieci. (PAP)
pp/ krys/