Cześć, jestem Marek. Mam 16 lat. – tak zaczynają się niemal wszystkie filmiki Lorda Kruszwila, których na YouTube jest coraz więcej. Coraz więcej jest też komentarzy i reakcji internautów, którzy wreszcie dostrzegli prowokację. Zobaczcie, na czym polega.
Kruszwil pojawił się w Internecie pod koniec lipca. Niektórzy nazywają go podróbką albo naśladowcą Testovirona. W swojej radosnej twórczości uderza w stereotyp dzieciaka z bogatego domu. Jeździ prestiżowym Audi A5 z turbodoładowanym 3-litrowym silnikiem i fioletową tapicerką. Na prawej ręce nosi diamentowego Rolexa ze złotą obwódką, na zmianę z nieco tańszym Rolexem – cena tego nie przekracza 15 000 złotych. Swojego kota karmi kawiorem, a w wolnym czasie pije Whisky. Drogie Whisky, rzecz jasna.
Przypomnę, że filmowy Marek ma 16 lat – ten prawdziwy ma lat 20. Jego filmy irytują. Jego majątek przyprawia o zazdrość. Jego charakter nie mieści się w definicji słowa „materialista”. To typowy bogacz, który żyje wyżej i lepiej, niż inni.
Wszystko to oczywiście fake i prowokacja, na którą większość Polaków dała się nabrać. Marek mówi w sposób scenariuszowy, bardzo spokojny i podobny przez to do czytania napisanych wcześniej kwestii. Filmy pojawiają się często, być może zgodnie z przygotowanym planem. Po prawie miesiącu w sieci zmieniła się nawet komunikacja Marka z widzami, pojawiają się emotikony, żarciki. Zniknęła denerwująca atmosfera i Internauci po raz kolejny jednak uwierzyli i do tematu podeszli naprawdę emocjonalnie. Pojawiły się fale hejtu, agresji i zazdrości. Niedostrzeżona satyra stała się ogniwem zapalnym, przez co na YouTube w pewnym momencie było bardzo gorąco. „Nastolatek” w pewnym momencie założył nawet drugi kanał – ponoć filmy Kruszwila zostały usunięte przez moderatorów serwisu.
Zobacz kilka produkcji Kruszwila:
https://www.youtube.com/watch?v=svKLWP1vI0Y
https://www.youtube.com/watch?v=0kTkFNw7w90
https://www.youtube.com/watch?v=z2hvd6T7xZI
Filmy mogą śmieszyć, ale i żenować. Widzowie Lorda dzielą się na dwie grupy: tych, którzy doskonale bawią się wraz z nim, i tych, których akcja nie śmieszy i nie interesuje. Pierwsza grupa dodaje komentarze w stylu „Dlaczego tylko biedne Full HD? Chcemy 8K!” oraz „Jaka woda nadaje się do picia?”. Wypowiedzi drugiej grupy przeważnie nie nadają się do zacytowania. Właśnie to jest celem Testovirona, Kruszwila i innych, podobnych youtuberów. Wywoływać kontrowersje, zbierać widzów i zarabiać. Wynik eksperymentu jest jednoznaczny: znaczną część Polskich internautów wciąż łatwo oszukać. Brakuje nam dystansu. Może warto spoglądać na niektóre sprawy z przymrużeniem oka?
A co Wy sądzicie o filmach Kruszwila? Jakie budzą w Was emocje? Koniecznie podzielcie się!