Zaledwie kilka dni temu odbył się proces hakera Ryana Collinsa, sprawcy wycieku intymnych zdjęć celebrytek sprzed dwóch lat. Niestety, to nie powstrzymało innych hakerów przed wykradaniem prywatnych zdjęć kolejnych sławnych osób.
Spis treści
Gwiazdy ofiarami ataku
Tym razem padło na Adele i Harry’ego Stylesa. I choć obie sprawy nie wydają się być połączone, to jednak miały miejsce w podobnym czasie. Do sieci wyciekły zdjęcia ze wspólnych wakacji Stylesa oraz Kendal Jenner, a także m.in. synka Adele i jej samej z dzieciństwa oraz wcześniejszych etapów kariery.
Zobacz również: Adele zrobiła niespodziankę fanom w Manchesterze

twitter.com
Prywatne zdjęcia Stylesa
Pliki należące do wokalisty One Direction zostały wykradzione z konta iCloud jego matki. Potem haker opublikował je na Twitterze z konta haarrystyles. Napisał też, że jest świadom konsekwencji swojego czynu, ale zrobił to dla fanów, którzy „nigdy niczego nie dostają od Stylesa„. Twierdzi także, że ma dostęp do nieznanych jeszcze piosenek wokalisty.

instagram.com
Naruszona prywatność Adele
Do zdjęć Adele haker dostał się prawdopodobnie za pośrednictwem konta mailowego jej partnera Simona Koneckiego. Piosenkarka bardzo się zdenerwowała, kiedy dotarły do niej te wiadomości, ponieważ stara się chronić prywatność swojej rodziny za wszelką cenę. Niestety, materiały już krążą po Internecie, a jeden z internautów poinformował o tym managera artystki. On z kolei skomentował sytuację, mówiąc, że zachowanie „tak zwanych fanów” Adele, rozpowszechniających pliki, jest karygodne.
Na razie nic nie wiadomo o tożsamości hakerów, ale trwa dochodzenie w tej sprawie.
(źródło: music-news.com, twitter.com)