Euro 2016 przed nami i szykują nam się wielkie emocje. Po raz trzeci w historii Polska weźmie udział w tym wspaniałym turnieju. Ostatnie występy Reprezentacji Polski na takich imprezach nie należały do udanych. Sprawdź jak radzili sobie Biało-Czerwoni na poprzednich Mistrzostwach Europy.
Spis treści
Era Leo Beenhakkera
Po nieudanych Mistrzostwach Świata w 2006 roku rolę selekcjonera objął doświadczony Holender, który prowadził m.in. Real Madryt. Eliminacje do turnieju rozgrywanego w Austrii i Szwajcarii zagrali koncertowo. Pierwsze miejsce w grupie, gdzie rywalami byli m.in. Portugalczycy, Serbowie czy Belgowie. Polska po raz pierwszy w historii zakwalifikowała się na EURO i nastroje w kraju były optymistyczne. Jechaliśmy tam odnieść wielki sukces.
Zobacz również: Quiz o Reprezentacji Polski – Jak dobrze zapamiętałeś eliminacje do EURO?

pap.pl
W grupie wylądowaliśmy z Niemcami, Austrią i Chorwacją. Scenariusz wyjścia z grupy to było minimum, które oczekiwaliśmy od naszych piłkarzy. Pierwszy mecz przeciwko Niemcom przegraliśmy 2:0, a wszystkie bramki strzelił Lukas Podolski, który, jak doskonale wiemy, ma polskie korzenie.
Znienawidzony sędzia
Potem nadszedł mecz o wszystko przeciwko Austrii. W 30. minucie bramkę dla Biało-Czerwonych strzelił Roger Guerreiro, zawodnik Legii Warszawa, który otrzymał polskie obywatelstwo. Podopieczni Beenhakkera grali bardzo ostrożnie i chcieli utrzymać ten wynik do końca. W ostatnich minutach spotkania Mariusz Lewandowski rzekomo faulował przeciwnika w polu karnym i sędzia odgwizdał faul dla gospodarzy turnieju. Końcowy wynik 1:1 dawał tylko matematyczne szanse Polakom na wyjście z grupy.

pap.pl
16 czerwca 2008 roku zagraliśmy ostatni, pożegnalny mecz z Chorwacją. Tego spotkania również nie wygraliśmy. Padł wynik 1:0 dla naszych przeciwników, a bramkę strzelił Ivan Klasnić. Piłkarze wracali ze spuszczonymi głowami do kraju. Ten turniej zostanie zapamiętany z pewnością za fantastyczne interwencje Artura Boruca w meczu z Niemcami, które i tak nie pomogły odnieść zwycięstwa. Bramkarz naszej kadry, również dwa lata wcześniej na mundialu w Niemczech bronił fenomenalnie.

pap.pl
Po turnieju Leo Beenhakker otrzymał kredyt zaufania od działaczy PZPN, jednak nieudane eliminacje do Mistrzostw Świata w RPA zadecydowały o tym, że Holender został jednak zwolniony.
Gospodarze turnieju
Już przed turniejem w Austrii i Szwajcarii wiedzieliśmy, że Polska zagra na kolejnym EURO. UEFA zadecydowała, że wraz z Ukrainą będziemy gospodarzami imprezy w 2012 roku. W 2009 roku Franciszek Smuda został selekcjonerem Biało-Czerwonych i w jego rękach spoczywało budowanie zespołu na kolejny turniej. Polacy zagrali mnóstwo meczów towarzyskich, które w większości kończyły się remisami.
Szczęśliwe losowanie?
Po rozlosowaniu grup wszyscy byli w bardzo optymistycznych nastrojach. Gracja, Rosja i Czechy to rywale Polaków w grupie A w trakcie EURO 2012. Wyjście z grupy na imprezie, której byliśmy gospodarzami to był wręcz obowiązek. Balonik ciągle był pompowany. Dowodem na to jest wielkie show, podczas którego Smuda wyczytywał nazwiska powołanych na Mistrzostwa Europy.
Mecz otwarcia
8 czerwca 2012 na Stadionie Narodowym w Warszawie Polska mierzyła się z Grecją. Pierwsza połowa wyglądała znakomicie w wykonaniu Biało-Czerwonych. Bramka na 1:0 Roberta Lewandowskiego i kilka groźnych sytuacji w pierwszych 45. minutach dawały wielkie nadzieje na wygraną. Druga połowa wyglądała zupełnie inaczej. Grecy wyrównali, a Wojciech Szczęsny otrzymał czerwoną kartę. Przemysław Tytoń obronił rzut karny i mecz zakończył się wynikiem 1:1.

pap.pl
Potem nadszedł mecz z reprezentacją Rosji. Wiadomo już było, że najważniejsze spotkanie dające awans do ćwierćfinału zagramy we Wrocławiu z Czechami, ale każdy oczekiwał zwycięstwa nad Rosjanami. Tu również padł wynik 1:1, a ozdobą meczu był gol Jakuba Błaszczykowskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=C08CA5PYXiU
Bolesna porażka
Mecz z Czechami trzeba było wygrać, aby awansować do dalszej fazy turnieju. Polacy w pierwszej połowie znacznie przeważali i wydawało się, że bramka jest kwestią czasu. W drugiej połowie nasi piłkarze nie wyglądali na takich, którzy walczą o ćwierćfinał EURO. Przegraliśmy 0:1 i ostatecznie zajęliśmy ostatnie miejsce w grupie. Franciszek Smuda został zwolniony ze stanowiska selekcjonera.
Biało-Czerwoni na poprzednich Mistrzostwach Europy nie zachwycali. Głęboko wierzymy, że występ Polaków na francuskim EURO będzie wyglądał inaczej.Trzymamy za naszych piłkarzy kciuki i czekamy na wielkie emocje!
(źródła: laczynaspilka.pl)