Po ostatnim incydencie, w którym piłkarz rosyjskiego Lokomotiwu Moskwa nosił koszulkę z wizerunkiem Władimira Putina, klub postanowił ukarać zawodnika. Okazuje się, że UEFA jeszcze nie podjęła decyzji w sprawie Dmitrija Tarasowa, więc kara finansowa może wynieść ponad 300 tysięcy euro.
Było do przewidzenia, że po ostatnim wybryku zawodnika Lokomotiwu, trzeba będzie go ukarać. Piłkarz po meczu w Turcji (Rosja prowadzi konflikt polityczny z tym krajem), założył t-shirt z wizerunkiem swojego prezydenta, a więcej możecie przeczytać tutaj. Działacze moskiewskiego klubu postanowili szybko zareagować. Zawodnik otrzymał karę w wysokości 300 tysięcy euro, a do tego zwolniono go z każdej premii. To jeszcze nie wszystko, bowiem UEFA prowadzi swoje postępowanie, więc z pewnością europejska federacja piłkarska będzie chciała wymierzyć sprawiedliwość. Zakazane jest, aby piłkarze okazywali swoje poglądy polityczne, tym bardziej w kraju, do którego zbliża się wojna.
Bardzo możliwe, że UEFA zawiesi piłkarza na kolejne mecze Ligi Europejskiej. Rewanż z Fenerbahce już w następnym tygodniu.
(źródła: dailymail.co.uk, latestnewsresource.com)