Reprezentacja Polski jest już po pierwszym z dwóch towarzyskich meczów przed Mistrzostwami Europy we Francji. Polacy przegrali w Gdańsku 1:2 z reprezentacją „Oranje” i Adam Nawałka ma z czego wyciągać wnioski. Porażka Polaków z Holandią ma swoje plusy i minusy.
Spis treści
Problem w defensywie
To jest wielki minus ostatniego meczu. Przez większą część eliminacji obok Kamila Glika grał Łukasz Szukała. Kapitan Torino jest filarem defensywy i nikt sobie nie wyobraża go po za pierwszą jedenastką. Szukała natomiast zmieniał kluby w okienkach transferowych i w końcu wylądował w tureckim Osmanlisporze, w którym nie gra regularnie. Nawałka w meczu z Holandią postawił na Michała Pazdana. Zawodnik Legii Warszawa nie poradził sobie jednak z wyznaczonym mu zadaniem. Obrońca Mistrza Polski zawinił przy pierwszej straconej bramce, a przy drugiej wpadł w zakłopotanie w polu karnym.
Zobacz również: Którym piłkarzem polskiej reprezentacji jesteś? [QUIZ]
Brak Krychowiaka
Ten mecz potwierdził, że bez pomocnika Sevilli bardzo ciężko Polakom przeprowadzać piłkę przez środek pola. Piotr Zieliński nie błyszczał tak jakbyśmy tego oczekiwali i w linii pomocy Polacy notowali dużo strat. Krzysztofowi Mączyńskiemu, który zaprezentował się całkiem solidnie, brakuje jeszcze spokoju, który ma Krychowiak. Brak naszego najlepszego pomocnika widoczny był również w defensywie. Zawodnik Sevilli jest odpowiedzialny za przecinanie podań rywali pomiędzy pomocnikami, a napastnikami i w tym meczu tego zabrakło.

pap.pl
Zakończona wspaniała passa
Ta kwestia jest już mniej związana z taktyką i pozycjami na boisku, lecz ze złamaniem pewnej statystyki. Polacy w swojej ojczyźnie ostatnio prezentowali się znakomicie, a kibice mogli mieć powody do zadowolenia. Przed meczem z „Oranje” Polacy nie przegrali 12 spotkań na własnej ziemi. Ostatnia porażka to mecz towarzyski ze Szkocją 5 marca 2014 roku.
Stałe fragmenty gry
To zdecydowanie duży plus naszej reprezentacji. Wizytówką Biało-Czerwonych zawsze były kontrataki, lecz za Adama Nawałki dopracowywane są stałe fragmenty. Selekcjoner naszej drużyny mówił na konferencjach, że na zgrupowaniu w Arłamowie powtarzali do znudzenia wiele wariantów i jak widać na przykładzie ostatniego meczu, przyniosło to korzyści. Artur Jędrzejczyk po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył bramkę na 1:1.

pap.pl
Dokładna analiza
Przegrana z Holandią jest doskonałą lekcją i materiałem do analiz. Selekcjoner wraz ze swoim sztabem z pewnością nie raz obejrzy powtórkę tego spotkania i dokładnie zbada jakie problemy w grze mają aktualnie Biało-Czerwoni. Adam Nawałka będzie starał się je wyeliminować, aby w meczu z Irlandią Północną wszystko przebiegało jak należy. Oprócz tego selekcjoner sprawdził zawodników na danych pozycjach i powoli może sobie układać wyjściowe składy na spotkania grupowe.

pap.pl
Mecz kontrolny
Spotkanie w Gdańsku miało za zadanie ukazać błędy naszej reprezentacji i sprawdzić piłkarzy na poszczególnych pozycjach. W tym meczu nie było wielkiego parcia na wygraną. Piłkarze wiedzą, że ostra gra mogłaby zakończyć się kontuzją i brakiem wyjazdu na Euro, a przecież dla nich i dla nas tam liczy się lepszy wynik. Pozostał jeszcze jeden mecz, który Biało-Czerwoni rozegrają 6 czerwca w Krakowie. Potem już tylko wylot do Francji i wielkie oczekiwanie na pierwsze spotkanie. Pojedynek z Irlandią Północną już 12 czerwca.

pap.pl
(źródło: laczynaspilka.pl)