Ile os zabiłeś w swoim życiu? Ja boję się liczyć. Podnosi mnie na duchu fakt, że jestem w Polsce, gdzie, póki co, nie jest to karane. Inaczej sprawa ma się w Niemczech.
Osy jeszcze nie zakończyły sezonu swojej wszechobecności. Są dosłownie w każdym miejscu, przez co potrafią bardzo zirytować. Natrętnie bzyczące nad uchem i dobierające się do naszego jedzenia najczęściej prowokują do użycia zwiniętej gazety czy klapka ogrodowego. Nie kończy się to dla nich dobrze.
Podobne praktyki są w Niemczech nielegalne. Osy postrzega się tam jako bardzo pożyteczne – polują na komary i muchy, przez co utrzymują pewną równowagę w ekosystemie. Zabijanie ich, podobnie jak niszczenie np. gniazd szerszeni, jest słono karane.
Wysokość nakładanych kar zależy od regionu Niemiec. Największą grzywnę można zapłacić w Brandenburgii, gdzie za zabicie osy pospolitej wystawia się mandat w wysokości do 50 tysięcy euro, a za unicestwienie rzadszego gatunku do 65 tysięcy euro.
I chociaż prawo pozwala na takie kary, władze nie zdecydowały się jeszcze nigdy na nałożenie tak wielkich kar. Rekordową była ta w wysokości 10 000 euro.
Nie mógłbym mieszkać w Niemczech
Za wschodnią granicą żyje 600 gatunków os. Tylko 8 z nich może użądlić człowieka. Zagrożeniem dla życia i zdrowia są, teoretycznie, tylko użądlenia dwóch gatunków.
Czy osy żądlą bez powodu? I tak i nie. Można je rozdrażnić na wiele sposobów i tak jak gwałtownym ruchom jesteśmy w stanie zapobiec, tak drażniącego dla os zapachu, np. perfum, już się momentalnie nie pozbędziemy. Pamiętać należy, że bez względu na wszystko w kontakcie z osami sugerowany jest spokój. Wówczas nie trzeba się tych owadów panicznie bać. Ja… nigdy ich jednak nie polubię.
Przyznam się bez bicia – każdego roku z moich rąk albo z mojego polecenia ginie co najmniej kilkanaście os. Nie lubię tych owadów i najzwyczajniej się ich boję. Gdybym mieszkał w Niemczech mój budżet mógłby tego nie przetrwać.
Nie mam pojęcia, skąd wzięły się tak absurdalnie wysokie kary. Czy osy są według Was aż tak pożyteczne, żeby wymagać za ich zabicie równowartości małego mieszkania?