Zapomnij o wszystkich teoriach dotyczących Elvisa, jakie kiedykolwiek słyszałeś. Internet zwariował na punkcie innej koncepcji – a mianowicie porwaniu Sii przez Beyonce.
Spis treści
Zaborcza Beyonce
Dlaczego Beyonce miałaby zrobić coś tak okrutnego? Dla internautów sprawa jest jasna – zmusza piosenkarkę do pisania dla niej utworów. Nieszczęsna Sia próbuje na wszystkie sposoby zakomunikować światu, co się z nią dzieje, ale FBI jest niestety niewrażliwe na jej wołanie o pomoc.
Wszystko zaczęło się od wypowiedzi artystki na temat procesu tworzenia piosenek dla Beyonce. Określiła pobyt u niej jako „writing camp” (obóz pisania), co pobudziło wyobraźnię fanów. Rozpoczęło się szukanie wskazówek w tweetach Sii, a także fabrykowanie „dowodów”. Internauci w większości podchodzą do tego z przymrużeniem oka, ale skala zjawiska jest duża.
Uratujcie Się!
Powstał nowy hashtag #savesia, pod którym można znaleźć najróżniejsze przeróbki zdjęć, tweetów itp., takich jak poniższy:
„Ludzie spójrzcie na ten usunięty tweet” (załączony „screenshot”, czyli spreparowany post artystki, zawiera zbiór połączonych bez sensu słów, których pierwsze litery tworzą zdanie „Beyonce kidnapped me„, czyli „Beyonce mnie porwała”).
https://twitter.com/siathestars/status/759166473831010305
Treść postu: „Beyonce zamknęła Się w piwnicy i zmusza ją do pisania piosenek przez cały dzień„, zdjęcie: „Mam nadzieję, że wszyscy lubią naleśniki„.
https://twitter.com/deweinhofen/status/758825491864301573
Trzeba oddać internautom, że są bardzo kreatywni. Zrobili także screenshot z reklamy Nike z 2009 roku, które obiegło świat jako „zdjęcie” zrobione podczas ucieczki piosenkarki z domu Beyonce.
Nikogo nie przekonuje fakt, że w międzyczasie Sia wystąpiła w teledysku Kanye Westa (internauci uznali, że to kukła, a nie prawdziwa artystka), ani że planuje występy na V Festival i chce wystąpić w filmie „My Little Pony”. Sama piosenkarka jest chyba ubawiona tą teorią, ponieważ udostępniła artykuł dotyczący niej na Twitterze.
Zobacz również: Jesteś prawdziwym fanem Beyonce? Sprawdź się w naszym quizie!
Nie wspomina jednak o biczowaniu, nieudanych próbach podkopania się pod domem Beyonce i jedzeniu z miski dla psa. Może autorka „Lemonade” kontroluje jej Twittera?
(źródło: metro.co.uk, buzzfeed.com)