Jeden z najlepszych sitcomów wszech czasów, czyli „Przyjaciele”, bawił widzów przez wiele lat. Sporo z nich oglądało serial w dzieciństwie, przez co współcześnie odbierają go zupełnie inaczej. Oto kilka elementów, które zrozumieliśmy dopiero po latach.
Spis treści
1. Siedzenie w kawiarni przez cały dzień
Spróbuj wyjść z pracy do kawiarni chociażby na pół godziny, żeby tylko wypić kubek kawy i zjeść ciastko. Być może Ci się to uda, jeśli masz w miarę elastyczną pracę, ale są małe szanse, że spotkasz się w niej z przyjaciółmi, którzy pewnie pracują w innych częściach miasta i mają inne zajęcia. A już na pewno nie da rady siedzieć w jednym lokalu bez przerwy, przy jednej kawie. Personel szybko uświadomi Ci, że są jeszcze inni goście, skłonni zająć Twoje – centralne – miejsce.
Zobacz również: 13 ciekawostek o serialu „Przyjaciele”, których (prawdopodobnie) nie znałeś
2. Ross
Jako dziecko pewnie uważałeś, że Ross jest inteligentny i najbardziej dojrzały z całej szóstki. Teraz jednak łatwo zauważyć, że oprócz niewątpliwej inteligencji i oczytania cechuje go jeszcze niezrównoważony charakter, niedojrzałość, zaborczość, czasem nadmierna zazdrość i umiejętność psucia wszystkiego, co w jego życiu ważne. Nie wspominając już o beznadziejnych wyborach, których dokonywał.
3. Janice była bardziej przystosowana do życia niż Chandler
Miała irytujący głos, to prawda. Nie należała też do osób najbardziej inteligentnych. Ale przynajmniej wiedziała, czego chce i potrafiła to wyrazić. W przeciwieństwie do Chandlera, którego dopiero musiała ustawić Monica. A i ona niezbyt dobrze radziła sobie z pewnymi aspektami życia.
4. Pensja kelnerska Rachel
Jak to możliwe, że Rachel mogła sobie pozwolić na całkiem dobre życie w Nowym Jorku, pracując wyłącznie jako kelnerka (i to nienajlepsza)? To raczej niezbyt prawdopodobne. Szczególnie że napiwków raczej się nie dostaje za źle podaną kawę czy ignorowanie klientów.
5. Przyjaźń całej szóstki
Ile czasu można ze sobą spędzać, nie będąc w związku? Czy da się przebywać ze sobą każdego dnia po kilka godzin, nie marząc o choćby chwili świętego spokoju? Być może, ale raczej rzadko to się zdarza w przypadku takich grup przyjaciół.
6. Ross i Rachel oraz ich „przerwa”
W dzieciństwie pewnie chciałeś, żeby Rachel jak najszybciej wybaczyła Rossowi i wróciła do niego. Teraz jednak wystarczy pomyśleć o tym, że przecież Ross czekał na nią tyle lat, a kiedy zerwali, nie mógł wytrzymać nawet dnia, aby nie pobiec do innej – i od razu zaczyna się inaczej tę sprawę postrzegać.
Zobacz również: 12 rzeczy, których nie powinno się mówić fanowi „Przyjaciół”
Oczywiście, jest to sitcom, który nie miał być realistyczny, ale jednak z czasem na pewne rzeczy zwraca się uwagę. A co Wy myślicie o „Przyjaciołach”?
(źródło: thoughtcatalog.com, youtube.com)
6 komentarzy
po 1 to w zadnym serialu nie poakzuja zycia ludzi minuta po minucie tylko wyrywki z danego dnia. dlatego tak czesto widzimy ze siedza w kawiarni albo siedza razem… nie raz bylo wspomniane ze cos robili (osobno) a w serialu tego nie bylo- bo to serial o nich wiec czemu mieliby pokazywac osobne zycie kazdego uczestnika. Ross mzoe jest dziecinny i ma problemy ale czy wszyscy ludzie sa idealni? w grupie tej sa przedstawieni rozne typy ludzi z ktorymi my odbiorcy chetnie zaprzyjaznilibysmy sie albo utozsamili. (to samo jest w Jak poznalem wasza matke)przeciez nikt nie jest idealny i bardzo dobrze ze maja problemy i pokazane jest ze nie sa super! a jesli chodzi o zarobki rachel i kazdego z osobna to nie raz bylo pokazane jak pozyczaja od siebie pieniadze jak na cos nie maja. I ona iJoey i cala reszta. No moze procz Rossa bo on caly czas pracuje i ma godne zarobki. Ludzie w tych czasach nie potrafia sie przyjaznic- to fakt. nie potrafia spedzac ze soba 100% czasu sa roszczeniowi iwygodni i zdominowani przez telefony tablety komputery… ale umowmy sie. serial nagrywany byl w latach 90 gdzie dopiero takie nowinki wchodzily w zycie a wtedy ludzie spedzali ze soba z przyjaciolmi i rodzinami mnostwo czasu i na wiele wiecej rzeczy go mieli. Sama pamietam te czasy kiedy i ja siedzialam z kims calymi dniami i moi rodzice spedzali z przyjaciolmi duzo czasu mimo mieszkania na 2 roznych krancach miasta. da sie! tylko trzeba chciec. Poza tym spedzaja ze soba czas bo caly czas ktos z kims mieszka. i as dla siebie rodzina bo do tych prawidziwych daleko im. Maja na kim polegac i to sie liczylo w latach 90-00 a nie to co teraz jest na swiecie.
Najglupszy artykuł jaki czytałem. Tylko nr 1 jeeescze od biedy da sie zrozumiec…
Nie jestem wielką fanką „Przyjaciół”, mam serialowi wiele do zarzucenia ale przykłady z dupy.
1) Było wyjaśnione poniżej.
2) To że tworzący artykuł nie lubi Rossa nie znaczy, że wszyscy tak mają. Mnie na przykład dużo bardziej denerwowało sukcesywne ogłupianie Joeya z sezonu na sezon.
3 i 5) ale co w tym irytującego? Chyba właśnie o to chodzi w tego typu serialach, żeby pokazać nieprzystosowaną do życia grupę ludzi i to że ich przyjaźń jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Jakby było inaczej to serial nie byłby ani śmieszny, ani nie poprawiałby nastroju, a to dwa z jego najważniejszych zadań.
Dokładnie artykuł byle pisarzyny który pewno serial oglądał przelotnie i teraz napisał coś byle napisać. A jeśli chodzi o siedzenie w kawiarni to Ginter kochał się w Rachel więc mogli siedzieć do woli. Jednego tylko mi szkoda i nie rozumiem, serial miał miliony fanów na całym świecie więc dlaczego nie zrobią pełnometrażowego filmu „przyjaciele po latach” byłby to ukłon dla fanów i kasiorke by zrobili.
3) Póki Rachel kelneruje serial wielokrotnie pokazuje że ona i Joey i Phebe nie mają kasy. Wiec jakie to dobre życie? Wynajmowanie pokoju? Kupowanie na wyprzedażach?
1) Kawiarnia jest ich ulubionym miejscem ale serial nie pokazuje że siedzą tan całymi dniami tylko ze piją kawę. Jest to kawiarnia osiedlowa być może na dole bloku w którym mieszkają. Kawa w USA jest tak tania ze wola tam siedzieć.
2) Nikt w serialu nie przedstawia Jenice jako głupiej ale jako irytująca.