Ile wydajesz na jedzenie, a ile na ubrania? Jak dużo pieniędzy kosztują Cię obiady w restauracjach? Ile pieniędzy poszło na artykuły potrzebne do szkoły? A na kosmetyki? Nie wiesz? Podpowiem Ci, jak zarządzać domowym budżetem i nie oszaleć.
Gdy wpadniemy na pomysł ogarnięcia wydatków, często zaczynamy od koncepcji zbierania paragonów. Chyba nie ma na świecie osoby, której w pełni udało się to zrealizować. Jest to męczące, wymagające i czasochłonne. Jak zrobić to łatwiej? Może na początku wyda się to trudne, bo trzeba będzie zmienić swoje nawyki, ale już po 2-3 miesiącach, stanie się oczywistością.
Spis treści
1. Planuj
Ten punkt będzie najbardziej pracochłonny, ale tylko raz. Musisz stworzyć w arkuszu kalkulacyjnym tabelę, w której wpiszesz wszystkie planowane i zrealizowane wydatki w miesiącu. Wiem, że to nudne i męczące, i że prokrastynacja dopada każdego, kto ma się do tego zabrać, ale zrób to raz i będziesz mieć spokój na całe życie. W tabeli uwzględnij następujące rubryki:
- dochody, czyli to, czym możesz dysponować w ciągu miesiąca – najczęściej wypłata;
- planowane wydatki – w tej kolumnie wpisz wszystkie stałe wydatki: czynsz, kredyty, prąd, wydatki na żywność (na początku je oszacuj);
- możliwe wydatki – tu wpisz wszystko, co może być potrzebne w nadchodzącym miesiącu: prezenty urodzinowe, nadchodzące płatności ubezpieczeń itd.;
- realizacja – w tej kolumnie wpisuj, co jakiś czas realizację założeń. Może być tak, że zapłacisz mniej niż planowałeś/aś za wodę, lub wybierzesz droższy niż zakładałeś/aś prezent;
- oszczędności – w tym miejscu wpisz kwotę, jaką planujesz odłożyć;
- nieplanowane wydatki – zawsze zdarzają się jakieś niespodzianki – uprzedź to i zabezpiecz się.
Dzięki takiej tabeli zaplanujesz wydatki i zaobserwujesz ich realizację. Już po kilku miesiącach nabierzesz takiej wprawy, że dokładnie będziesz wiedzieć, ile zaplanować na co pieniędzy.
2. Określ swój budżet tygodniowy
Oszacuj, ile chcesz wydawać na określone rzeczy, na przykład jedzenie, ale w krótszym niż miesiąc czasie – najlepiej w ciągu tygodnia. Taką kwotę wpisz w tabeli, a potem wypłać z konta i włóż do portfela. I postaraj się trzymać tych ram. Dzięki ograniczeniu w postaci czasu i gotówki, będziesz mieć większą kontrolę nad wydatkami, ale i samodyscyplinę, by w razie pokusy nie wydawać pieniędzy spontanicznie.
3. Nie płać kartą
Płatność kartą jest taka przyjemna. Nie musisz mieć gotówki, nie widzisz, jak pieniądze znikają. A na koniec miesiąca strach spojrzeć na konto. Zrezygnuj z płatności kartą, chyba że jesteś już na zaawansowanym etapie samokontroli. Lepiej jednak dysponować gotówką – dzięki temu widzisz, ile wydajesz.
Są dorośli, ale żyją jak dzieci. Dlaczego Polacy nie mogą wyfrunąć z rodzinnego gniazda?
4. Oszczędzaj na początku miesiąca (zaraz po wypłacie)
Wiele osób skarży się, że nie ma co oszczędzić. Czasem to prawda, ale często pieniądze przelatują między palcami, bo nie mamy nad nimi żadnej kontroli. Warto już na początku miesiąca, podczas planowania wydatków, określić konkretną kwotę oszczędności. I potraktować tak, jakbyśmy tych pieniędzy nie mieli. Dzięki temu znacznie łatwiej je oszczędzimy, niż na koniec miesiąca, gdy czekamy z utęsknieniem na wypłatę.
5. Pilnuj się i bądź dla siebie dobra/y
Nie oszukuj się. Planując budżet, ustalaj takie kwoty, które pozwolą Ci na życie na takim poziomie, który jest dla Ciebie wygodny. Jednak, gdy już go ustalisz – trzymaj się tego. Nie ulegaj emocjom w sklepie i nie łam ustalonych przez siebie zasad. Pomyśl, jak przyjemnie będzie na koniec miesiąca zmieścić się we własnych budżetach i mieć oszczędności. Może się okazać, że zamiast kupna kolejnego sweterka czy butów, pojedziesz na wymarzone wakacje!
Te kilka prostych zasad mówiących, jak zarządzać domowym budżetem, jest uniwersalnych i sprawdza się doskonale. Wystarczy tylko trochę samodyscypliny i uważności, a efekty pojawią się bardzo szybko.