Tajlandzka akcja ratunkowa szczęśliwie dobiegła końca. Początkowe spekulacje zakładały, że potrwa miesiące, tymczasem chłopców uratowano już po 17 dniach. Scenariuszy jej przeprowadzenia było kilka, a w tym jeden od Elona Muska.
Tak, trudną sytuacją drużyny młodych chłopaków i ich trenera zainteresował się właściciel Tesli. Deklarację pomocy złożył pod koniec ubiegłego tygodnia, obiecując przyjazd inżynierów jego dwóch firm: SpaceX i The Boring Company. Mieli służyć radą, a w razie potrzeby wesprzeć akcję ratunkową od strony technicznej. Gdy w niedzielę, 8 lipca, okazało się, że ratownicy są już coraz bliżej celu, wizytę swoich pracowników odwołał. W nocy z niedzieli na poniedziałek Elon Musk stawił się w Tajlandii osobiście. Wizyta, którą zaanonsował na na Twitterze, miała swoje powody.
Spis treści
SpaceX zbudowało specjalną kapsułę
Milioner pojawił się w jaskini, żeby ocenić warunki, w których – w razie potrzeby – mogłaby zostać użyta jego alternatywna deska ratunku. Mowa o kapsule, w której chłopcy mieliby zostać przeniesieni na powierzchnię – opracowanej specjlanie na potrzeby tej akcji. Musk opublikował we wtorek korespondencję z szefostwem akcji, w której od początku oferował swoją pomoc i na bieżąco informował o postępach w budowie kapsuły. Intencje SpaceX zasługują tu na wielką pochwałę!
The former Thai provincial governor (described inaccurately as “rescue chief”) is not the subject matter expert. That would be Dick Stanton, who co-led the dive rescue team. This is our direct correspondence: pic.twitter.com/dmC9l3jiZR
— Elon Musk (@elonmusk) July 10, 2018
W momencie, gdy akcja ratownicza polegająca na przepłynięciu tunelu przez chłopców przy asyście nurków była w połowie, kapsuła właściwie była już gotowa i czekała na swój udział w akcji. Elon Musk nazwał ją na cześć drużyny – „Wild Boar” – pozostawiając ją na miejscu bez względu na pozytywne zakończenie akcji. „Być może przyda się w przyszłości” – skwitował filantrop.
Just returned from Cave 3. Mini-sub is ready if needed. It is made of rocket parts & named Wild Boar after kids’ soccer team. Leaving here in case it may be useful in the future. Thailand is so beautiful. pic.twitter.com/EHNh8ydaTT
— Elon Musk (@elonmusk) July 9, 2018
Idealna nie jest, lecz życie uratuje
Urządzenie dostarczone do Tajladnii przypominało rakietę, bo i z rakietowych materiałów zostało wykonane. Musk „ćwierkał” w niebieskim serwisie społecznościowym, że konstrukcja może nie być idealna, lecz zachowuje się tak, jak te, przeznaczone do lotu w przestrzeni kosmicznej. Jeden, czy dwa błędy nie spowodują utraty bądź zagrożenia życia czy zdrowia. Wskazuje to na kilka poziomów bezpieczeństwa kapsuły. Nieco zmodyfikowana z kolei, mogłaby służyć do kosmicznych akcji ratowniczych.
Simulating maneuvering through a narrow passage pic.twitter.com/2z01Ut3vxJ
— Elon Musk (@elonmusk) July 9, 2018
Mimo świetnego gestu, wobec Elona Muska padło wiele słów krytyki po tym, co zrobił. Wyśmiewano m.in. jego „spóźnioną reakcję”. Wydaje mi się, że warto spojrzeć na to z innej strony: to nie Musk się spóźnił, ale ratownicy niezwykle się postarali. Ja cenię czyn SpaceX, nawet jeśli była w nim marketingowa cząstka budująca wizerunek. A Wy, co na ten temat sądzicie?