Bóg Wojny powraca na konsole PS4, by siać popłoch, zniszczenie i masę brutalnej frajdy dla każdego, kto lubi ten piękny chaos. Tym razem jednak nie będzie mógł beztrosko siekać nowych wytworów mitologii, gdyż ma… syna.
Zobacz również: „FIFA 17” z trybem fabularnym

giphy.com
Spis treści
Powrót z tarczą
Na konferencji Sony została zapowiedziana kontynuacja jednego z największych hitów i powód do dumy japońskiej firmy – legendarny „God of War”. I dokładnie tak będzie się nazywał, gdyż twórcy zdecydowali, że nie umieszczą „4” w tytule – nie oznacza to jednak, że serię czeka reboot, nie jest to także remake. Wygląda na to, że będzie to kontynuacja losów Kratosa, zwłaszcza, że główny bohater postarzał się, zapuścił brodę i ma syna. Być może będzie to koniec podróży wielkiego herosa i w kolejnej części będziemy już kierować właśnie jego wychowankiem?

giphy.com
Kratos i familia
Ostatni „główny” „God of War” wyszedł w 2010 roku i został zremasterowany w 2015 w celach wypuszczenia go na konsole najnowszej generacji. W międzyczasie Kratos doczekał się kilku gier na PlayStation Portable – przenośną konsolę od Sony. Najnowsza odsłona serii najprawdopodobniej ukaże się w 2017 albo 2018 roku i będzie poruszała tematy mitologii nordyckiej. W grze nie zabraknie charakterystycznych dla gatunku wielkich bitew, akcji pędzącej na złamanie karku i chaotycznych potyczek o przetrwanie. Możemy jednak liczyć, że aspekty fabularne zostaną odpowiednio pogłębione i na historię Kratosa oraz jego syna – Charliego (bardzo mitologiczne imię…) zostanie położony spory nacisk. Do gry wkradły się również elementy RPG, co jednak jest powszechną praktyką w nowoczesnym gamingu – rozdawanie umiejętności, ulepszanie statystyk, zdobywanie lepszej broni lub wybieranie postaci konkretnych cech kluczowych możemy dzisiaj znaleźć nawet w prostych grach akcji.

giphy.com
Samą rozgrywkę możemy podziwiać na poniższym filmiku z gry – grafika prezentuje się przyzwoicie, walka soczyście, a duże potwory zaskoczą nas całkiem szybko:
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=CJ_GCPaKywg[/embedyt]
Chociaż niewiele jeszcze wiadomo na temat nowego „God of War” to jednak możemy przypuszczać, że postać Charliego (o ile zmienią to imię) została wprowadzona nieprzypadkowo. Kratos wygląda dojrzalej, starzej i już w pierwszych minutach wydaje się być nieco zmęczony wszystkim – czyżby jednego z najbardziej popkulturowych gamingowych bohaterów czekała emerytura lub, jak na Boga Wojny przystało – śmierć w boju?
(źródło: gamespot.com, pcgamer.com)