Wydawałoby się, że liczba zastosowań schowka pod schodami jest dość ograniczona – miejsce na szczotki, środki czystości, rupiecie…. Tymczasem okazuje się, że może posłużyć… wyobraźni. Dlaczego nie sprawić by dom stał się bardziej baśniowy? Czemu nie stworzyć miejsca, w którym naprawdę można uciec od rzeczywistego świata? Courtney Bonnet – mama i bibliotekarka z Pensylwanii nie miała wątpliwości. Zbudowała komórkę Harry’ego Pottter’a niczym z rezydencji ciotki Petuni.
„Nasz pośrednik sprzedaży nieruchomości przyprowadził nas tutaj ponownie, ponieważ mąż był zachwycony domem. Przekonał mnie dopiero kiedy zgodził się, żebym zmieniła przestrzeń pod schodami w pokój Harry’ego Potter’a” – mówi.
Stworzenie bajkowego pokoju zajęło Bonnet 8 dni. Nie można jednak powiedzieć, że ukończyła swoje dzieło. Wciąż wpada na nowe pomysły i wzbogaca to miejsce o kolejne detale. Ściany komórki zostały wyklejone kartkami z pierwszej części Harry’ego Potter’a.
Lubi książki, czytanie i wszystko, co jest związane z Harrym Potterem. Chciała swoją pasję zaszczepić dzieciom. Jak sama powiedziała: „Chcę, żeby moje dzieci upodobały sobie książki i czytanie i przekonały się, jaki wpływ książki mogą mieć na życie człowieka. Ta saga naprawdę zmieniła moje życie.”
Dzieci spędzają tam mnóstwo czasu – czytają i bawią się w chowanego, przesiadują z przyjaciółmi. Wszyscy zakochali się w pokoju chłopca z blizną.
Schowek pod schodami pełen strachów i upiorów przeistoczył się w magiczne, bajkowe miejsce – pogratulować pomysłu i mamy.