Sejsmologom udało się stworzyć komputerowy algorytm, który już niedługo może zapewnić miastom narażonym na tsunami znacznie wcześniejsze ostrzeżenie.
Studiując zachowanie płyt tektonicznych badaczom z Australian National University udało się stworzyć system, który jest w stanie odtworzyć ruchy typowego tsunami by ocenić stopień zagrożenia.
Zobacz również: Jak przez lata nauka zmieniła warzywa i owoce?

flickr.com
Spis treści
Komputerowy algorytm w walce z ogromnym zagrożeniem
Komputerowy algorytm stosuje metodę odwracania czasu, która wykorzystuje dane z oceanicznych sensorów by stworzyć symulację powstania danego tsunami. Obecne metody polegają na przewidywaniu uderzenia na podstawie specyfiki danego regionu. Nie pozwala to jednak na przewidzenie jak dużo wody i z jaką siłą uderzy w wybrzeże.
Dlatego jeśli tsunami znacząco różni się od tych zwykle występujących może ono stanowić znaczne zagrożenie dla mieszkańców przybrzeżnych miast. Nowa metoda ma być znacznie dokładniejsza

twitter.com
Ratunek dla przybrzeżnych miast
Jan Detmetter i jego zespół zbadali dane z sensorów z dna Oceanu Spokojnego, które zostały zebrane podczas tsunami z 11 marca 2011 roku. Analiza charakterystyki trzęsienia ziemi, które spowodowało silne tsunami pozwoliła na stworzenie symulacji powstawania szalejącego żywiołu.
Jeśli owa sztuka uda się powtórzyć, to nowy komputerowy algorytm będzie w stanie z wielką dokładnością wykalkulować zarówno miejsce uderzenia jak i siłę nadchodzącej fali. „To przełomowy moment. Eksperyment może być podstawą dla nowej generacji systemów ostrzegania, które będą przekazywać informacje w czasie rzeczywistym i pozwolą uratować wiele ludzkich istnień” – powiedział Detmetter.
(źródło: wired.co.uk, reddit.com)