Opony przyszłości będą kuliste – przynajmniej według Goodyear. Inżynierowie od dawna marzyli, by wprowadzić to rozwiązanie w życie, a teraz powstał projekt technologii, który może ją urzeczywistnić.
Po co jednak mielibyśmy jeździć na kulistych oponach? Takie rozwiązanie zwiększa styczność opony z nawierzchnią co korzystnie wpływa na przyczepność, a dodatkowo daje to możliwość poruszania się samochodu w sposoby wcześniej niemożliwe. Takie koła są skrętne w każdą stronę, dlatego na parkingu samochody mogłyby się łatwo”wsuwać” prostopadle na miejsca parkingowe. Koniec z manewrowaniem czy martwieniem się o otarcia.

reddit.com
Odwieczną trudnością takiego rozwiązania było jednak zamocowanie kulistej opony do reszty samochodu. Goodyear nie chce w ogóle tego robić, lecz w zamian proponuje technologię magnetycznej lewitacji (MagLev), która za pomocą pól magnetycznych utrzyma kule w miejscu i zapewni samochodowi napęd.
Samochody, które mogą się poruszać w każdym kierunku nie mogą oczywiście być sterowane za pomocą kierownicy, dlatego Goodyear swój projekt oparł o samosterujące samochody, nad którymi pracują wszystkie wielkie koncerny z Doliny Krzemowej takie jak Google, Apple czy Tesla. Połączenie autonomicznego sterowania i kulistych opon magnetycznych może już za parę lat być zwykłym widokiem na naszych drogach.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=oSFYwDDVgac[/embedyt]