Podczas konferencji F8 Mark Zuckerberg przedstawił plan rozwoju Facebooka na najbliższe 10 lat. Poza różnymi pomysłami, które mogą nie zostać zrealizowane w najbliższych latach, dwa w tym Terragraph, okazują się już być na słusznym etapie opracowania.
Pierwszy produkt to „Terragraph” – ma zapewnić dostęp do bezprzewodowego internetu, szczególnie w dużych miastach. Przy użyciu bardzo długich fal radiowych, generuje szybki dostęp do interentu na krótkich dystansach. Fale są rozbijane przez tlen zawarty w atmosferze, na skutek czego maksymalny zasięg urządzenia to około mili (1,6 km).
W związku z tym, pomysł Facebooka polega na tym, aby rozstawić transmitery sygnału co 250 metrów, dzięki czemu będą w stanie pokryć siecią dowolnie duże miasto. System testowany jest w kampusie Menlo Park i ma być wprowadzony w San Jose do końca tego roku.
Aby sieć Terragraph była nie tylko szerokodostępna, ale również wydajna, zespół Zuckerberga pracuje nad innym systemem, nazwanym z greki „Aries”, czyli Zintegrowanie Anten Radiowych dla Wydajności w Przestrzeni (Antenna Radio Integration for Efficiency in Spectrum). Głównym założeniem projektu jest, aby przesyłać więcej bitów używając jednej częstotliwości.
Zbudowano testową platformę 96 anten, która działa nawet 10 razy wydajniej niż tradycyjna sieć. Facebook twierdzi, że na razie jest to raczej koncept, ale nadal zamierza inwestować w projekt.
Predykcje autorów powieści i filmów science fiction zdają się sprawdzać – wielkich innowacji i usprawnień technologicznych dokonują już nie naukowcy rządu, czy wojska, ale ci na usługach wielkich firm. Pozostaje tylko trzymać kciuki i trochę poczekać, żeby zobaczyć Facebookową załogową misję kosmiczną.
(źródło: popsci.com, reddit.com)