Pierwsza część „Watch Dogs” miała być czymś innym. Miała oszałamiać grafiką, zadziwiać żyjącym, wielkim miastem, w którym każdym miał mieć swoją własną historię, imponować możliwościami hakerskimi głównego bohatera i otwierać całkiem nowe możliwości swoją otwartą rozgrywką. Tymczasem dostaliśmy średniaka, w którym wszystko spłycono, a jedyne, co zadziwiało, to poziom niekompetencji Ubisoftu. Czy z „Watch Dogs 2” będzie inaczej?
Zobacz również: O czym właściwie gadają gracze?

reddit.com
Spis treści
Trochę wody w Sekwanie upłynęło…
Od maja 2014 roku trochę czasu minęło, a francuska firma zdążyła popełnić kilka pomyłek więcej, lecz także wyciągnąć wnioski – skończyli z wydawaniem „Assassin’s Creed” rokrocznie, starają się już nie ściągać z graczy pieniędzy za dodawanie kluczowych fragmentów gry już po jej premierze (jak na przykład zakończenia – na Ciebie patrzymy „Prince of Persia”), a nawet otworzyli własne studio filmowe, gdzie powstają projekty oparte na ich grach. Czy możemy więc liczyć na to, że „Watch Dogs 2” będzie lepsze niż jedynka?
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=rUJOoZ2Qjy0[/embedyt]
Ubisoft z pewnością ma więcej doświadczenia w kwestiach gier sieciowych i projektowania świata – spójrzmy chociaż na „Rainbow Six: Siege” lub „The Division”. W międzyczasie wyszły także takie produkcje jak „Far Cry: Primal”, francuski gigant otworzył się także na produkcje niskobudżetowe jak „Valiant Hearts” lub „Child of Light”. Można więc uznać, że Ubisoft cały czas się rozwija, nie oznacza to jednak, że pozostał dalej bez swoich przywar, a głównymi z nich są – downgrade’y i mydlenie graczom oczu przed premierą oraz słabe wsparcie produktu. Na patche, łatki i update’y trzeba dalej czekać zbyt długo.

U góry: jak to wyglądało na zwiastunie. Na dole: jak to naprawdę wygląda./reddit.com
Wszyscy psioczą, ale kupują
Mimo to, gry Ubisoftu dalej pozostają w centrum zainteresowania – koniec końców, nawet mimo rozczarowań, okazują się zazwyczaj dobrymi produkcjami. Sporo frajdy przyniósł graczom „Primal”, „Siege” kandyduje do miana gry e-sportowej, zaś „The Division” nie dość, że dostanie własny film, to jeszcze sprzedało się w milionach egzemplarzy i było jedną z najbardziej oczekiwanych gier roku 2016. Ubisoft musi iść za ciosem, jeśli chce dalej utrzymać się na rynku i odzyskać zaufanie graczy – „Watch Dogs 2” musi być przynajmniej bardzo dobre. A nie ukrywajmy, że po „Wiedźminie 3” kwestia otwartych światów z dobrą fabułą (w co francuski developer zawsze celuje) ma poprzeczkę zawieszoną naprawdę wysoko.

reddit.com
Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i dostaniemy w swoje ręce grę, która pochłonie nas na długie godziny. Nie wiadomo jeszcze, czy znów wylądujemy w Chicago, dowiemy się tego pewnie z pokazu gry 9 czerwca o godzinie 18:00 – podobnie jak wielu innych szczegółów.
(źródło: gamerant.com, gamespot.com)