Pokolenie lat 90-tych, które nie znało Internetu, potrafiło znaleźć tysiące sposobów na nudę. Prawie każde dziecko miało swoje hobby. Często było to po prostu zbieranie różnego rodzaju przedmiotów! Oto lista najpopularniejszych kolekcji, które z pewnością kojarzycie z dzieciństwa.
Spis treści
Karteczki
Wydaje się, że karteczki kolekcjonowały wyłącznie dziewczyny, ale my jesteśmy pewni, że wielu panów również posiadało segregatory z cenną kolekcją. Na karteczkach widniały obrazki nawiązujące do popularnych bajek, seriali telewizyjnych czy filmów dla najmłodszych. Karteczki z Królem Lwem, Herculesem, Xeną, Czarodziejką z Księżyca czy Power Rangers były absolutną podstawą zbioru każdego szanującego się kolekcjonera! Ileż emocji towarzyszyło zadawaniu magicznego pytania o treści „Wymienisz się?”, prawda?

youtube.com
Karty telefoniczne
Dziś młodszemu pokoleniu ciężko sobie wyobrazić życie bez smartfona, nie mówiąc już o braku jakiegokolwiek telefonu w domu. W latach 90-tych używaliśmy budek telefonicznych. Można było z nich korzystać tylko za pomocą specjalnej karty z impulsami. Producenci kart tworzyli serie nawiązujące do rozmaitych wydarzeń. Nie dziwi fakt, że w którymś momencie stały się one przedmiotem kolekcjonowania. Niektórzy potrafili zebrać ich naprawdę sporo! Niekoniecznie były to karty, z których osobiście korzystali – kto z Was przechadzał się po okolicznych budkach telefonicznych w poszukiwaniu pozostawionych kart? Zasadą było sprawdzenie czy na takim znalezisku nie pozostało jeszcze trochę impulsów – aktywna karta z rzadko spotykanym obrazkiem, to był dopiero szał!

youtube.com
Znaczki
Bardzo tradycyjne, chociaż dzisiaj już niestety mocno zapomniane hobby. Trudno się dziwić – większość korespondencji załatwiamy drogą mailową. A jeszcze kilkanaście lat temu jeszcze sporo dzieciaków posiadało swój własny klaser. Często przekazany przez starszego członka rodziny. Unikalne znaczki można było zdobyć na poczcie, jednak największą frajdę dawały te, które znalazły się na liście cioci z Ameryki czy wujka z Niemiec!

pexels.com
Karty Dragon Ball
Japońskie bajki bardzo szybko okazały się w naszym kraju wielkim hitem. Wykorzystali to producenci różnych produktów, których adresatem były dzieciaki. Przykładowo, w paczkach chipsów Chio można było znaleźć karty, na których znajdowały się postaci z Dragon Balla. Ci, którzy mieli kompletną kolekcję chodzili z wielką dumą po szkolnych korytarzach. Powtórki podlegały oczywiście wymianie – często zdarzało się, że co bardziej wartościową kartę wymieniało się na kilka innych. To był biznes!

youtube.com
Naklejki Pokemon
Drugą popularną bajką anime były oczywiście Pokemony. W wielu sklepowych produktach mogliśmy znaleźć różności z tymi stworkami. Sporą popularnością w tym temacie, cieszyły się gumy Boomer. Dlaczego? Były bardzo tanie, co pozwalało na szybkie powiększanie swojej kolekcji!

youtube.com
Pokemon Tazos
Pokemon po raz drugi! Tym razem w postaci kolorowych tazosów, które trafiały się w czipsach Lays. To był hit! Zebranie całej kolekcji, czyli aż 150 krążków, kosztowało niemało zdrowia i… pieniędzy! O tym, że ich kolekcjonowanie miało głębszy sens, przekonują się dzisiaj ci, którzy korzystając z powrotu pokemonów, wystawiają swoje kolekcje na aukcje sprzedażowe. Można na nich zarobić całkiem dobre pieniądze!
Zobacz również: Jak dobrze pamiętasz telewizję lat 90-tych? Sprawdź się!

youtube.com
A Ty co kolekcjonowałeś w dzieciństwie? Podziel się!
(źródło: youtube.com, reddit.com)