Widziałeś już nowy film, na którym Andrzej Duda przeprasza Polaków za swoją prezydenturę? My też jeszcze nie, ale z użyciem technologii deepfake sfabrykowanie takiego filmiku nie stanowiłoby większego problemu. Co jednak, gdy “głęboki fejk” trafi do sieci? Czy czeka nas prawdziwa “policja internetów”?
Spis treści
Jasna strona deepfake
Czy deepfake to czyste zło i będziemy musieli powołać niedługo ministerstwo autentyczności filmików w sieci? Odpowiedź brzmi oczywiście: nie. To normalne – choć odrobinę niepokojące – narzędzie do tworzenia contentu w internecie. I choć zwykle sprowadza się do tanich podróbek porno z udziałem celebrytów, to ma również pozytywny potencjał. Wortal SztucznaInteligencja pokazał fascynujący przykład deepfake z Markiem Zuckerbergiem w roli głównej, który posłużył do obnażenia hipokryzji twórców Facebooka.
Deepfakes – jak się nie dać oszukać?
Zanim wpadniemy w panikę, że wszystko i wszystkich da się bezkarnie podrobić, na start warto nauczyć się kilku prostych sztuczek, jak rozpoznać “głębokiego felka”. Blog Techcity na przykładzie kilku filmików używających technologii deepfake ukazuje niedoskonałości podróbek, które widać gołym okiem. Okazuje się, że nowe fejki sypią się w detalach: warstwę oryginalnego filmu i “nakładki” dzielą często różnice rozdzielczości, nie zgadzają się również proporcje twarzy postaci i kąt padających cieni.
Newsy, które jeszcze się nie wydarzyły
Podróbki sextape’ów to poziom bruku, polityczna satyra już intryguje, ale co się stanie, gdy z deepfake uczynimy złożoną, artystyczną kreację? Brytyjski animator David Firth – znany z takich virali “flashowej” epoki internetu, jak Salad Fingers, Milkman czy Jerry Jackson – wykorzystał tę technologię do stworzenia parodii programu informacyjnego. W tym fejkowym cyklu wszystkie postacie mają jego twarz i opowiadają o fikcyjnych, niepokojących i absurdalnych newsach. To jednocześnie creepy i niesamowicie inspirujące.
Nic więc nie wskazuje na to, by deepfake na obecnym etapie rozwoju miał zmienić układ sił w internecie. Tak jak gry komputerowe: dla jednych są prymitywną rozrywką, dla innych zbliżają się do prawdziwej sztuki. Deepfake zostaną z nami raczej na długo i warto się z nimi oswoić.