Świetna wiadomość dla fanów legendarnego “ogórka”! Volkswagen zapowiada wznowienie produkcji!
Jakiś czas temu Volkswagen zaprezentował światu nową wersję swojego najpopularniejszego auta. Fani “ogórka” wstrzymali oddech – teraz mogą odetchnąć. Producent potwierdził, że wraca on na linię produkcyjną – we współczesnej odsłonie.

źródło: gieldaklasykow.pl
Nowy “ogórek” ma się nazywać I.D.Buzz. Najbardziej widocznym nawiązaniem do poprzednich wersji tego auta, ma być osadzenie go w stylistyce retro. Producent przyznaje, że inspirował się głównie modelem Volkswagen T1. Podobnie jak kiedyś, samochód ten, ma mieć wyjątkowo praktyczny charakter. Głównym założeniem VW, było połączenie go z najnowocześniejszą technologią.

źródło: i.iplsc.com
I tak, samochód wyposażony jest w dwa silniki elektryczne, których łączna moc wynosi aż 369 km. Energii dostarczają im baterie o pojemności 111 kWh, które umieszczone zostały w podłodze auta. Jedno naładowanie, wystarcza na pokonanie mniej więcej 440 km. Producenci zadbali o to, aby baterie można było naładować w krótkim czasie. Przy użyciu odpowiedniej ładowarki, bateria może odzyskać aż 80% mocy w ciągu niespełna 30 minut. Specjaliści zwracają uwagę na to, że jak na mikrobusa, I.D.Buzz może pochwalić się bardzo dobrymi osiągami – dojście do setki zajmuje mu jedynie 5 sekund!

źródło: images.wheels.ca
Nowością, jest także wyposażenie samochodu w autonomiczne rozwiązania. Trzeba przyznać, że robią one spore wrażenie! Weźmy chociażby magiczny przycisk, którego naciśnięcie chowa kierownicę i uaktywnia jazdę autonomiczną. Brzmi to nieprawdopodobnie, ale taki ruch zamienia samochód w coś na kształt wygodnej salonki, która bez naszej ingerencji, dowozi nas do celu. Volkswagen obiecuje, że to niezwykłe rozwiązanie wdrożone zostanie jeszcze przed 2025 rokiem!
Z czego wynika popularność tego samochodu? Najpewniej ze skojarzeń, jakie wywołuje. Volkswagen T1 i T2 to prawdziwe symbole ery hipisowskiej, a więc czasów, które w każdym wywołują pozytywne emocje. To właśnie w nich, producent upatruje szansy na wygrzebanie się z kryzysu zaznaczając, że auta kojarzone z silnymi emocjami, mają dla nich naprawdę duże znaczenie. Stąd wcześniejsze wznowienie popularnego “żuczka” w wersji VW New Beetle, a teraz rozpoczęcie prac nad “ogórkiem”. Co warto zaznaczyć, marka idzie zgodnie z duchem czasu – poza nawiązaniem do sentymentów, stawia na nowoczesność i ekologiczne podejście do motoryzacji.
Jak podoba Wam się nowy „ogórek”?