Energetyki cieszą się powodzeniem wśród konsumentów już od kilku ładnych lat. Wybór smaków i wariantów tych produktów jest tak duży, że w sklepach poświęcone im są już nie tylko półki, ale całe regały. Wciąż jednak ciągnie się za energetykami miano “samej chemii” i “niezdrowego napoju”. Czy słusznie? Tę kwestię od A do Z wyjaśnia jedna z naszych twórczyń – Agnieszka Wojciechowska – specjalistka w dziedzinie chemii.
Spis treści
Dlaczego uważamy energetyki za niezdrowe?
Skąd wzięło się przeświadczenie o tym, że napój energetyzujący zasługuje na tytuł niezdrowego? Głównie jego skład. Czytając listę ingrediencji zapisaną na puszce lub butelce, obok znanej kofeiny możemy natknąć się na słowa takie jak inozytol, tauryna, węglan, cytrynian itp. Trzeba przyznać, że laikowi łatwo pogubić się w tych nazwach.
Do tego dochodzi też informacja o aromatach, barwnikach i konserwantach, które również budzą naszą nieufność, jako konsumentów. Bo jeśli produkt nie byłby “trefny”, to nie potrzebowałaby takich rzeczy. W końcu kawa również pobudza, a nie trzeba dodawać do niej tych wszystkich substancji, prawda?
Dodajmy jeszcze, że kolorowe, słodkie napoje od lat kojarzą nam się z otyłością, problemami z koncentracją i próchnicą. Nie czytając składu i nie znając się na chemii, łatwo wrzucić wszystkie podobne produkty do jednego worka. Bez względu na to, czy zawierają substancje słodzące, czy cukier, czy barwione są naturalnie, czy też nie.
Jak jest naprawdę?
Mówiąc, że coś jest “samą chemią”, jak dzieje się to w przypadku energetyków, często zapominamy, że chemia jest absolutnie wszędzie. Nie tylko w produktach stworzonych przez człowieka, ale również w jabłkach, babcinych syropach, czy nawet czystej wodzie – najzdrowszym napoju. I choć nazwy niektórych substancji, mogą brzmieć obco, to są one bezpieczne i niejednokrotnie potrzebne.
Doskonale omawia ten temat w swoim filmie magistra chemii, Agnieszka Wojciechowska. Materiał jest do obejrzenia na kanale YouTube Agnieszki, Okiem Chemika. Z niego dowiecie się, czym są m.in tauryna oraz inozytol, a także czemu w niektórych produktach konserwant to niedoceniany protagonista, a nie czarny charakter, jak wiele osób uważa.
Dowiecie się także, co tak naprawdę jest niebezpiecznego w energetykach i co może się stać, gdy ktoś, zwłaszcza młody, będzie pić je w nadmiarze.
https://youtu.be/qY7Qdil9R5c
To jak? Na pobudzenie wolicie energetyka, czy filiżankę kawy? Jeśli pijacie rozpuszczalną i zaczynacie się zastanawiać, czy przypadkiem sobie nie szkodzicie, wątpliwości możecie rozwiać, zaglądając do jednego z naszych wcześniejszych wpisów: Czy kawa rozpuszczalna jest niezdrowa? Mity, fakty>>> .