Chociaż aktualnym zmartwieniem całego świata jest koronawirus, to są jednak wiadomości, które dają trochę nadziei. Sprawdzamy obiecujące połączenie, jakim jest najnowsza technologia, sztuczna inteligencja i nowotwory. Jak maszyny i programy wspierają onkologię na dzisiejszy dzień?
Spis treści
AI nigdy się nie zmęczy
Bo o ile nic nie zastąpi ludzkiego mózgu, to już nasze zmęczenie chętnie skorzysta z pomocy. Międzynarodowa drużyna badaczy z Google Health i Imperial College w Londynie pracuje aktualnie nad programem, który skanuje obrazy rentgenowskie ponad 29 tysięcy pacjentów. Do tej pory algorytm wyprzedził starania już 6 radiologów.
Czytanie mammogramów to kwestia szczególnie ważna w stwierdzaniu zachorowań, więc takie przyspieszenie jest bardzo mile widziane. Test programu polegał na sprawdzaniu obrazów przez dwóch doktorów z możliwością konsultacji z trzecim. Algorytm badał zdjęcia sam i chociaż nie miał dostępu do prywatnych danych pacjentów to… jego diagnozy były tak samo trafne.
Ratunek z nieba
A dokładnie z chmur. Korzystanie z wirtualnych dysków jest już na porządku dziennym, a potencjał takiego przechowywania plików widać również w medycynie. Sztuczna inteligencja pomoże nam czytać obrazy rentgenowskie pacjentów, ale co z dalszym leczeniem? I tu pojawia się chmura, w której możemy składować diagnozy i wyniki chorych na nowotwory, a drużyny medyczne mogą z niej czerpać, aby sprawniej leczyć.
Intel wraz z lekarzami z The Knight Cancer Institute stworzył collaborative cancer cloud – narzędzie pozwalające na dzielenie się badaniami. Wspólna wiedza i dane przyspieszą stawianie diagnozy i planowanie leczenia. W danych siła i nadzieja!
Gdzie jeszcze zajrzy technologia?
Na przykład prosto przez mikroskopy. AI to towarzysz nie tylko w świecie analizy danych czy skanowania zdjęć, ale również w skali mikro. Google pracuje nad mikroskopem, który docelowo ma towarzyszyć patologom w detekcji nowotworów. Ma to usprawnić między innymi czasochłonne i ręczne liczenie komórek. Wyniki nie są jeszcze tak zadowalające, ale to zapewne tylko kwestia czasu.
Dzieci płaczą według algorytmu – sztuczna inteligencja pomoże zrozumieć niemowlę
Sukcesem może już natomiast pochwalić się Sophia Genetics ze Szwajcarii. Dzięki ich algorytmowi możliwe jest precyzowanie poszczególnych mutacji genów, co ułatwia doktorom wybieranie najlepszego leczenia nowotworów. Rozwiązanie nie jest kosztowne, a korzysta z niego już ponad 970 szpitali na całym świecie.
AI w świetle medycyny to nie zastępstwo człowieka, a przydatna pomoc. Tam, gdzie liczy się szybkie działanie i precyzja, często brak siły ludzkiej czy środków. Połączenie nowych technologii z onkologią może więc uratować życie wielu pacjentom. I tu warto uścisnąć dłoń robotom.