Spis treści
Tran – must-have dla serca, mózgu i oczu
Z dziecięcych lat na pewno pamiętacie ten rybny posmak kapsułek albo jeszcze gorzej – przyjmowanie tranu w płynnej formie na łyżeczce. Teraz na szczęście dostępne są suplementy, w których ten charakterystyczny smak maskowany jest nutami owoców, chociaż odbijanie tranem nadal pozostaje. Nie przeszkadza to jednak popularności tego preparatu, który zaleca się w zasadzie każdemu.
Tran to przede wszystkim kwasy tłuszczowe omega-3. Kwas eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA) to kluczowe składniki dla zdrowego serca, mózgu i oczu. Dodatkowo omega-3 redukuje stany zapalne, poprawia funkcjonowanie mózgu i zmniejsza ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.
Dodatkowo, tran to źródło witamin A i D. Ta pierwsza wspiera zdrowie oczu i skóry, funkcje odpornościowe i wzrost komóre. Witamina D to oczywiście zdrowe i mocne kości, poprawa odporności i lepsza absorpcja wapnia i fosforu.
Suplementacja tranu może pomóc w obniżeniu ciśnienia krwi i zredukowaniu ryzyka wystąpienia arytmii serca, a także w utrzymaniu zdrowej skóry – bez trądziku.
Tran nie dla zdrowych?
Witamina D czy A i kwasy omega-3 to przecież składniki, które znane są ze swoich zalet. Skąd więc głosy, że tran może szkodzić? W badaniach przeprowadzonych przez naukowców z Chin, USA, Wielkiej Brytanii i Danii wynika, że regularna suplementacja tranu może zwiększać ryzyko zawału serca, udaru mózgu oraz chorób serca. Wnioski te nasunęły się po 12 letnim badaniu przeprowadzonym na ponad 400 tysiącach osób w wieku od 40 do 69 lat.
Osoby, które nie chorowały na serce, a regularnie stosowały tran, w 13% zanotowały zwiększone ryzyko wystąpienia migotania przedsionków, a w 5% – również udaru mózgu. Natomiast widoczne korzyści z suplementacji oleju rybnego odnosiły osoby z już istniejącymi chorobami serca czy układu krążenia.
Naukowcy stwierdzają więc, że zdrowe osoby mogą być narażone na zwiększone ryzyko wystąpienia migotania przedsionków i udaru mózgu, jeżeli codziennie będą zażywać tran. Ta jedna kapsułka nie uchroni nas niestety przed przyszłymi problemami z sercem czy mózgiem – a przecież tak dużo mówi się o konieczności suplementacji tranu.
Jak nie tran, to co?
Te badania oczywiście nie przekreślają korzystnych właściwości składników tranu. Nadal powinniśmy pamiętać o suplementacji witamin A, D czy kwasów omega-3. Jednak jeżeli nie załatwiamy tego kapsułką, to jak?
I tu kłania się stara, dobra dieta. To zdrowe i przemyślane odżywianie może być kluczowe dla zdrowia i uniknięcia wielu chorób. Zamiast tranu możemy więc sięgać po pokarm bogaty w omega-3. Zaliczają się do niego tłuste ryby – makrele, sardynki, łosoś i pstrąg, a także nasiona chia, orzechy włoskie i olej lniany.
Witaminę A znajdziecie w produktach mlecznych, żółtkach jaj i warzywach, takich jak marchew, bataty, szpinaku czy dyni. Witamina D to oczywiście nasze słońce, ale jej źródłem mogą być tłuste ryby, grzyby, wątroba i niektóre produkty mleczne.
Suplementacja jest super, ale tylko wtedy, kiedy jest przemyślana i traktowana z umiarem. Jak widać – nawet popularny tran ma swoje minusy. Więc im więcej możemy ,,wyciągnąć’’ ze zdrowej diety, tym lepiej.