Unijny komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos w niedzielę zdementował prasowe doniesienia, jakoby Grecja miała zostać praktycznie wykluczona ze strefy Schengen. „Rzecz jasna, nie ma takiego planu” – zapewnił w greckiej telewizji Mega.
Awramopulos wyraził ponadto żal, że planowana relokacja 160 tys. uchodźców z Grecji i Włoch do pozostałych krajów unijnych realizowana jest bardzo powoli. Dotychczas udało się relokować tylko 331 osób. Komisja Europejska podejmie w tej sprawie działania – zapowiedział komisarz, nie podając szczegółów.
Brytyjski dziennik „Financial Times” napisał w piątek, że UE rozważa wprowadzenie kontroli na granicy grecko-macedońskiej we współpracy z rządem Macedonii, która nie należy do Unii. Miałoby to na celu zahamowanie napływu migrantów przybywających do UE głównie przez Grecję, co w praktyce oznaczałoby wykluczenie Grecji z Schengen.
Według „FT” plan był omawiany w środę przez ambasadorów UE, po tym jak premier Słowenii Miroslav Cerar w liście do swych odpowiedników w innych krajach unijnych zaapelował o „bezpośrednie wsparcie” dla Macedonii w uszczelnieniu granicy.
„Wszystkie kraje UE powinny zapewnić maksymalne wsparcie władzom Macedonii w kwestii kontrolowania wspomnianej granicy poprzez oddelegowanie sił policyjnych, zapewnienie sprzętu i inne odpowiednie działania” – napisał.
Jak pisze „FT”, plan ten miał wsparcie Niemiec i był rozważany przez szefa rady Europejskiej Donalda Tuska.
Premier Holandii Mark Rutte powiedział niedawno, że bez skutecznego rozwiązania kryzysu migracyjnego w ciągu najbliższych 6-8 tygodni strefie Schengen grozi rozpad.(PAP)