Środowy mecz Ligi Mistrzów zaskoczył wszystkich fanów piłki nożnej. Real Madryt miał w prosty sposób awansować do półfinału Champions League, po tym jak okazało się, że rywalem będzie Wolfsburg. Niemiecka ekipa wygrała z Królewskimi 2:0, a piłkarze z Hiszpanii byli bardzo sfrustrowani – w tym obrońca Marcelo.
Do całej sytuacji doszło w 70. minucie spotkania. Lewy obrońca Królewskich właśnie wyprowadzał swoją drużynę do kontrataku. Za plecami Brazylijczyka pędził Maximilian Arnold, który za wszelką cenę próbował odebrać piłkę. Pomiędzy piłkarzami doszło do lekkiej przepychanki, a defensor Realu Madryt postanowił zaprezentować swoją grę aktorską. Sędzia nabrał się na symulacje Marcelo i w efekcie piłkarz Wolfsburga otrzymał żółtą kartkę. Gianluca Rocchi nie widział dokładnie całej sytuacji i to jedynie może usprawiedliwić arbitra głównego tego spotkania.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=AJk8A1Am-nE[/embedyt]
Real Madryt przegrał 2:0, choć wydawało się, że po ostatnim zwycięstwie z FC Barceloną z pewnością wygra z wicemistrzem Niemiec. „Wilki” sprawiły niespodziankę i Królewskich czeka bardzo trudne zadanie, jeżeli poważnie myślą o półfinale Ligi Mistrzów. Champions League to jedyne rozgrywki w tym sezonie, w których podopieczni Zinedine’a Zidane’a mogą odnieść sukces.
(źródło: dailymail.co.uk, mirror.co.uk)