Mamy dla Was dwie wiadomości. Jedną złą, drugą nieco gorszą. Od której zacząć?
Spis treści
Dobra wiadomość…
… jest taka, że mamy absolutną pewność, iż powstanie trzeci sezon kultowego już serialu, Stranger Things! W sieci pojawiło się oficjalne potwierdzenie ze strony serwisu Netflix. Uff!
Do tej pory o kontynuacji serii wspominali zarówno jej twórcy – bracia Duffer, jak i obsada. Pewni powstania kolejnych części byli także fani serialu. Milczał jedynie Netflix, od którego – na dobrą sprawę – zależy najwięcej. Ciszę przerwała seria tweetów ze strony serwisu, które na jego oficjalnym koncie pojawiły się na początku grudnia. W pierwszej kolejności Netflix zapytał swoich obserwatorów, czy 3. sezon Stranger Things powinien w ogóle powstać, w drugiej, zapewnił, że TO SIĘ DZIEJE. Zobaczcie sami!
Should we make another season of Stranger Things?
— Netflix (@netflix) December 1, 2017
FOR THE LOVE OF STEVE, DUH! So hold tight baby darts — season 3 is officially happening.
— Netflix (@netflix) December 1, 2017
Zła wiadomość…
… jest niestety taka, że nie mamy pewności, kiedy kolejny sezon przygód nastoletnich przyjaciół z Hawkins, będzie miał swoją premierę. Wstępnie mówi się o przełomie 2018 i 2019 roku. Trochę daleko…
Na osłodę tej niespecjalnie dobrej wieści, producent sprzedał parę informacji na temat obsady produkowanej serii. Bez żadnych wątpliwości, pojawi się w niej cała ekipa dzieciaków z niewielkiego miasteczka w stanie Indiana, wsparta przez Max (Sadie Sink), która dołączyła do nich w drugim sezonie. Większą rolę odegra wreszcie zaginiona siostra Jedenastki, Kali (Linnea Berthelsen). Nie zabraknie także Jima Hoppera (w tej roli David Harbour) i Joyce Byers (Winona Ryder).
Jak często na ekranie pojawiać się będzie tajemniczy i niekoniecznie przyjacielsko nastawiony do naszego świata, Demogorgon? Na tę informację przyjdzie nam nieco poczekać… Wytrzymacie?