Ponad połowa Polaków twierdzi, że ich życie wpisuje się w koncepcję smart living. Jeżeli Ty również chcesz ułatwić swoje, wiedz, że jest na to kilka prostych sposobów. Z pomocą idzie nam szereg sprytnych technologii rozwiązujących prozaiczne, codzienne bolączki.
Zobacz również: Jak odnaleźć spokój w najbardziej prozaicznej pracy domowej?
Co decyduje o tym, że jakaś rzecz jest smart? Stosując najprostszą definicję: jest tak wtedy, gdy ma ona w sobie jakiś pierwiastek inteligencji. To znaczy: rozumie nasze potrzeby i pędzący do przodu świat oraz potrafi go ułatwiać. Problem w tym, że dzisiaj wszystkie urządzenia chcą sięgać po prefiks smart, podczas gdy tylko niektóre z nich spełniają tę rolę. Oto lista 7 gadżetów, z którymi żyje się łatwiej. Wygodniej, oszczędniej, spokojniej i… ciszej.
Spis treści
Cichy odkurzacz
Dom jest miejscem, w którym chcemy zaznać spokoju. Czy to ze względu na małe dziecko, wrażliwego sąsiada, czy po prostu nas samych – zagonionych i zapracowanych. A najłatwiej zregenerować się w schludnych czterech kątach. Niestety, sprzątanie nie należy do czynności bezdźwięcznych i relaksujących. Jak pogodzić te dwa światy?
Jak cichy może być odkurzacz? Sprawdź porównanie głośności >>
Najłatwiej z pomocą nowej generacji ultra-cichych urządzeń sprzątających. Ich doskonałym przykładem jest odkurzacz UltraSilencer Zen (klikając tutaj znajdziesz dokładny opis produktu producenta), który pracuje z głośnością porównywalną do odgłosów natury lub cichej rozmowy (tylko 58 dB!). To niewątpliwa zaleta, gdy aż 36% konsumentów uważa dźwięk tradycyjnego odkurzacza za irytujący, a 9 na 10 z nich chciałoby mieć cichszy odkurzacz. System Silent ZEN™ zastosowany w innowacyjnym produkcie Electrolux to nie jedyny jego „inteligentny” atut: kogo w trakcie odkurzania nie drażnił zapchany worek lub za krótki kabel? Tu z pomocą idzie nam wskaźnik zapełniającego się pojemnika i aż 12-metrowy przewód – zapomnij o przepinaniu odkurzacza do innego gniazdka! Z takim odkurzaczem sprzątanie będzie znacznie bardziej smart, a przy tym – jakie przyjemne.
Lokalizatory
Portfel, samochodowe kluczyki i pies. Wszystko to łączy jedna, irytująca cecha – lubią się gubić. Dlaczego by więc nie oznaczyć ich brelokiem zawierającym chip, który pozwoli sprawdzić ich położenie? Tzw. lokalizatory po jednym wciśnięciu guzika są zdolne wysłać sygnał świetlny, dźwiękowy czy nawet dokładne współrzędne do nieszczęśnika, który właśnie coś zgubił. To technologia, o której marzył choć raz chyba każdy zapominalski.
Zobacz też: Usypianie dziecka i odkurzanie jednocześnie? To możliwe >
Inteligentne gniazdka
Odłączyłem żelazko, czy nie odłączyłem? Oto jest pytanie! Ten pozornie banalny, acz stresujący dylemat dręczy nas, od kiedy tylko urządzenia domowe potrafią być niebezpieczne. Aby więc uniknąć zbędnego źródła nerwów, warto zaopatrzyć się w prosty gadżet – inteligentne gniazdka elektryczne.
Zależnie od wybranego modelu, inteligentne gniazdka oferują różne funkcjonalności. Od programowalnego harmonogramu pracy podłączonego do nich urządzenia aż do możliwości sterowania gniazdkiem zdalnie. Odpowiednio skonfigurowane można kontrolować nawet z drugiego końca świata. Pozwala to na regulowanie pracy takich urządzeń jak żelazko czy płyta indukcyjna, co w niektórych sytuacjach może oszczędzić nam nawet pożaru. Korzystne jest również ich stosowanie w połączeniu z telewizorami czy ekspresami do kawy – potrafią ograniczyć pobór prądu podczas nieobecności domowników, gdy korzystamy z urządzeń bez trybu stand by.
Sprawdź: TOP: Rzeczy w domu głośniejsze od odkurzacza >
Zamek na kartę
Klucze zgubiłem już 3 razy. Zawsze wiązało się to z długotrwałym oczekiwaniem na pozostałych domowników, a raz nawet z wymianą zamka (usługi ślusarskie raczej nie należą do sektora smart dostępnych w mobilnych aplikacjach). W takich sytuacjach zawsze marzy mi się rozwiązanie znane z hotelowych pokoi – zamek otwierany kartą RFID lub telefonem.
Co ciekawe, takie rozwiązanie jest już dostępne dla indywidualnych klientów: zamiast pęku kluczy możemy nosić jedną kartę wielkości dowodu, którą bez trudu zmieścimy w portfelu. Do tak otwieranego domu będzie o wiele łatwiej wejść, dzierżąc reklamówki pełne ciężkich zakupów.
Smart oświetlenie
Po co mieć tradycyjne „głupie” żarówki, skoro można inteligentne? Te drugie, dzięki zaprogramowanemu terminarzowi mogą budzić nas do pracy, albo wyłączyć się, gdy nie ma nas w domu. Łatwość zmiany intensywności emitowanego światła przyda się do nocnego czytania książki – gdy zbliżamy się już powoli do snu, lecz chcemy jeszcze dokończyć rozdział w kameralnej atmosferze. Plusem technologii jest też kompatybilność z aplikacjami na telefony, dzięki którym określoną jasność wywołamy jednym dotknięciem palca.
Uniwersalny pilot
Czy wyznawca teorii smart living lubi bałagan? Nie sądzę! W dobie wygodnego, bezprzewodowego sterowania w każdym mieszkaniu znajduje się niezliczona ilość pilotów odpowiedzialnych za zdalne sterowanie naszym cyfrowym królestwem. Warto nabyć jeden, uniwersalny, który będzie w stanie obsłużyć wszystkie urządzenia jednocześnie: takie produkty są już dostępne na rynku. Kontrola gospodarstwa domowego stanie się bardziej komfortowa, a środowisko i rodzinny budżet zyska na rzadszej wymianie baterii.
Czujniki bezpieczeństwa
To obowiązkowa pozycja dla domatorów, którzy lubią czuć się bezpiecznie i wygodnie w swoich czterech ścianach. Odpowiednie czujniki mogą nas uchronić już nie tylko przed spaleniem, zaczadzeniem, ulatniającym się gazem czy zalaniem. Nowoczesne urządzenia są w stanie zmierzyć nawet jakość naszego powietrza pod kątem smogu i spalin, a tym samym pomóc w zadbaniu o nasze zdrowie. Są więc nie tylko gwarancją psychicznego komfortu, ale też inwestycją w bezpieczeństwo rodziny.
Którym rozwiązaniem uczynisz swoje życie bardziej smart? Inteligentnym gniazdkiem, smart żarówką, czy może cichym odkurzaczem (sprawdź)? Z pewnością w przyszłości nasze domy coraz bardziej będą zbliżać się do futurystycznych wizji znanych z filmów science-fiction. Zwyczajne urządzenia staną się coraz „mądrzejsze” i będą się między sobą komunikować. Miejmy nadzieję, że pokojowo!