15 marca 2017, po długiej chorobie, odszedł jeden z najwybitniejszych polskich artystów, Wojciech Młynarski.
Był on przede wszystkim autorem piosenek. W swoim życiu napisał ich ponad 2000. Niektóre z nich wykonywał sam, inne śpiewane były przez wspaniałych artystów, takich jak Kalina Jędrusik („Z kim tak ci będzie źle jak ze mną”), Ewa Bem („Moje serce to jest muzyk”), Edyta Geppert („Och życie, kocham Cię nad życie”), Michał Bajor („Moja miłość największa”) czy Maryla Rodowicz („Fruwa twoja marynara”).
Wojciech Młynarski był także filarem polskiego kabaretu. Współpracował m.in. z grupami „Dudek”, „Dreszczowiec” i „Owca”. To właśnie podczas swojej przygody z kabaretem, powołał do życia nowy gatunek sceniczny – felieton śpiewany, którego genialnym przykładem jest utwór „Róbmy swoje!”. Do historii przeszło wiele jego monologów, które w mistrzowski sposób łączą obserwacje ówczesnej rzeczywistości z bardzo charakterystyczną dla Młynarskiego satyrą. Większość z tych tekstów nie traci aktualności. Śmieszą, bawią i wzruszają do dzisiaj.
Życie Mistrza nie było usłane różami. Nie dawał tego odczuć w swojej twórczości. Przypomnijmy sobie kilka piosenek autorstwa Wojciecha Młynarskiego. Zwróćmy uwagę na sposób w jaki poeta posługiwał się słowem. Na tematykę, jaką poruszał i jakie ukryte treści w niej przemycał. Doceńmy genialne puenty!
Spis treści
Wojciech Młynarski “Róbmy swoje” (1986)
Wojciech Młynarski “Jesteśmy na wczasach” (1965)
Ewa Bem “Żyj kolorowo” (1978)
https://www.youtube.com/watch?v=EK8oWDluu18
Skaldowie “Prześliczna wiolonczelistka” (1968)
Magda Umer “Jeszcze w zielone zagramy” (1989)
Wojciech Młynarski “Nie ma jak u mamy” (1969)
Kabaret Dudek “W Polskę idziemy”
https://www.youtube.com/watch?v=AA0kjqAuUwg&t=18s
Edyta Geppert “Och życie, kocham Cię nad życie” (1984)
Bardzo interesujące studium życia i twórczości artysty, zamieścił właśnie portal culture.pl – WOJCIECH MŁYNARSKI. Warto je przeczytać.
Prawdziwym nieszczęściem jest odejście Wojciecha Młynarskiego. Szczęściem natomiast, że był, tworzył i zostawił po sobie mnóstwo genialnych treści, z których kolejne pokolenia – wzorem poprzednich – będą czerpać mądrości i prawdy o życiu. Pan Wojciech ma już spokój, my – róbmy swoje!