Podbój kosmosu przez człowieka wypada naprawdę blado przy tym, czego dokonają już wkrótce bohaterowie nowej gry od BioWare.
Mass Effect Andromeda zadebiutuje 23 marca na komputerach PC oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Gracze dostaną tym samym niepowtarzalną szansę zasmakowania w niesamowitej podróży, która poprowadzi nas daleko poza Drogę Mleczną. Człowiek tymczasem może pomarzyć o takich wyczynach. Ślad ludzkiej stopy został odbity dotychczas jedynie na Księżycu i to stosunkowo niedawno – od tego wydarzenia nie minęło nawet pół wieku. Wypowiedziane wówczas przez Neila Armstronga zdanie To jest mały krok człowieka, ale wielki skok dla ludzkości przeszło do historii.
Poruszanie się człowieka po powierzchni księżyca wyglądało bardzo niezgrabnie, a skafander kosmonauty ograniczał ruchy do tego stopnia, że mógł on zapomnieć choćby o uniesieniu rąk ponad głowę. Porównując skafandry z misji Apollo 11 do tych z Mass Effect Andromeda, możemy mówić o technologicznej przepaści rozleglejszej niż Wielki Kanion Kolorado w USA. Eksploracja obcych planet w nadchodzącej grze będzie niczym balet!
Wcielając się w Scotta lub Sarę Ryder wejdziemy w naprawdę wygodną skórę. Skafander bohaterów zapewnia pełnię ruchów i nie chodzi jedynie o bieganie czy malutkie podskoki. Strój został wyposażony w silniki odrzutowe, dzięki którym możemy zawisnąć w powietrzu, by z tak dogodnej pozycji zaatakować przeciwnika. Odrywając się od powierzchni planety, możemy również w zupełnie nowy sposób eksplorować świat Andromedy, docierając w miejsca niedostępne na pieszo.
Warto też zwrócić uwagę na to, że człowiek na Księżycu musiał ograniczać się do tak podstawowych narzędzi, jak chwytaki do zbierania próbek, choć późniejsze misje przyniosły ze sobą pewne udogodnienia. Pewnym przełomem było skonstruowanie samochodu księżycowego Lunar Roving Vehicle (LRV), który został wykorzystany po raz pierwszy podczas misji Apollo 15. LRV mógł przewozić nie tylko cały sprzęt oraz dwóch ludzi, lecz również wszystkie zebrane przez nich próbki (oczywiście nie przekraczając dopuszczalnej ładowności pojazdu).
Pojazd księżycowy został wyposażony w napęd elektryczny, tytanowe elementy bieżnika i pozwalał rozwinąć prędkość jedynie 13 km/h. Co innego w Mass Effect Andromeda, gdzie możemy naprawdę poszaleć, zasiadając za sterami pojazdu Nomad. To z jego pomocą gracze będą eksplorować wirtualną galaktykę.
Jesteście ciekawi, co potrafi Nomad i jak wypadają inne aspekty podboju kosmosu przez ludzkość na tle Mass Effect Andromeda? Zapraszamy na PlanetaGracza.pl, gdzie poznacie więcej faktów w zderzeniu z nadchodzącym tytułem od BioWare!