Do nietypowej sytuacji doszło w piątek w Białym Domu. Prezydent USA Barack Obama skrócił konferencję prasową z powodu Gwiezdnych Wojen.
Ostatnia konferencja prasowa prezydenta, podsumowująca cały rok, przebiegła szybko, a sam prezydent zapowiedział na jej początku, że „postara się być dość zwięzły” w odpowiedziach. Po omówieniu spraw zmian klimatu, terroryzmu i innych kluczowych kwestii, Obama powiedział nagle „W porządku, słuchajcie wszyscy, musze iść na Gwiezdne Wojny”.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=V_gKAoA5mKQ[/embedyt]
Prezydent był świadomy, że w Białym Domu odbędzie się pokaz filmu, dla rodzin ofiar poległych w konfliktach zbrojnych, przybyłych na zaproszenie Michelle Obama. Prezydent bardzo chciał zdążyć na pokaz filmu.
Po nim na konferencji pojawił się raz jeszcze Sekretarz Białego Domu Josh Earnest i nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że towarzyszyło mu swoje szturmowców Imperium oraz droid R2-D2! Jeden z dziennikarzy zażartował, że teraz wiadomo po której stronie mocy opowiada się administracja Białego Domu.
Cała sytuacja jest zabawna i pokazuje, że ważny jest dystans do niektórych spraw, nawet jeśli jesteś głową największego mocarstwa na świecie. Jak zareagowalibyście, gdyby u nas podobna sytuacja miała miejsce?
3 komentarze
😉
super, to jest prezydent 🙂
Genialne 🙂