Krytycy nie są jednogłośni jeśli chodzi o najnowszy film Quentina Tarantino. Dla jednych to najsłabsze z jego dzieł – inni znowuż uważają, że jest równie dobre, co Pulp Fiction. W Polsce na premierę udało się znacznie więcej widzów niż na jakikolwiek inny film tego reżysera.
Nienawistna ósemka to western z domieszką filmu gangsterskiego. Od kilku dni można go zobaczyć na ekranach Polskich kin. Akcja toczy się parę lat po wojnie secesyjnej w amerykańskim stanie Wyoming. Bohater John Ruth eskortuje uciekinierkę o imieniu Daisy Domergue do Red Rock, gdzie ma zostać osądzona za morderstwo. Z czasem poznają Łowcę nagród i szeryfa. Pewnego razu szukając schronienia przed zamiecią śnieżną wsiadają w dyliżans i grupa powiększa się o kolejne cztery osoby.
Wszelkie zwroty akcji (która właściwie nie wykracza poza obszar jednej izby) mają odbicie jedynie w dialogach. Ponadto film trwa blisko 3 godziny. To sprawia, że dla wielu widzów staje się trudny do przebrnięcia. Krytycy zza oceanu piszą, że jest mdły moralnie i pełen złośliwości, przez co odbiorcy będą go omijać szerokim łukiem. Są też tacy, którzy uważają, że w ten sposób reżyser pokazał swój geniusz i po latach stworzył coś, co dorównuje Pulp Fiction.
To ósmy film w karierze Tarantino. Nie otrzymał niestety nominacji za oryginalny scenariusz Nienawistnej Ósemki, ani za najlepszego reżysera w tegorocznych Oscarach.
Na naszym, polskim, podwórku film pobił rekord. W weekend otwarcia na Nienawistną Ósemkę udało się prawie 114 tys. widzów! Po pierwszych trzech dniach wyświetlania zanotował najlepszy wynik frekwencyjny spośród wszystkich dzieł tego reżysera, włączając w to największe hity, takie jak Bękarty wojny, czy Django.
W internecie można znaleźć komentarze widzów: „Byłem, widziałem, nie żałuję”. Może zatem warto samemu ocenić, czy Tarantino odniósł sukces, czy też poległ na polu walki…
Tak prezentuje się zwiastun filmu, który wprowadza kość niezgody między krytyków:
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=BGVbpx_aen8[/embedyt]
1 komentarz
Myślę że niechęć krytyków do Nienawistnej Ósemki wynika z nie pojmowania jej istoty i nie zrozumienia parafrazy wątków historycznych. Moim zdaniem Nienawistna to najlepszy film Tarantino w historii!