Julia Roberts będzie gwiazdą adaptacji głośnej książki Melanie Gideon. Aktorka wieli się w tytułową Żonę 22.
Ekranowa Pretty Woman tym razem pokaże się jako nieszczęśliwa małżonka. Widzowie przejdą przez życiowy kryzys głównej bohaterki. Kobieta zdecyduje się rozdrapywać rany podczas pewnego sondażu badającego pojęcie małżeńskiego szczęścia… Okaże się, że przed obcym mężczyzną dużo łatwiej przychodzi jej odkryć prawdę o sobie. Z każdą udzieloną odpowiedzią mężatka stopniowo przeorientuje swoje życie.
Scenariusz powstanie na podwalinach prozy Melanie Gideon. Autorka zdaniem magazynu New York Times należy do wąskiego gremium pisarzy cieszących się najwyższą sprzedażą. Żona 22 ukazała się w 30 różnych krajach i doczekała się również przeniesienia na ekran.
Nad produkcją czuwają aż cztery wytwórnie – Universal, Working Title Films, Gidden Media oraz Red Om. Ostatnia „fabryka snów” należy do samej Julii Roberts. Fabularzystką adaptacji będzie Kris Swanberg. 35-latka zagrała w kilku produkcjach i napisała scenariusz do trzech filmów, między innymi do dramato-komedii z 2015 roku – Niespodzianka. Na efekty pracy ekipy Żony 22 trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Z pewnością o tytułową rolę nie ma co się martwić. Niewątpliwie Julia Roberts da z siebie wszystko…
(źródło: theeverygirl.com, tracking-board.com)