Reprezentant Polski aktualnie broni barw AS Romy, jednak jest tylko wypożyczony z londyńskiego Arsenalu. To właśnie w drużynie Kanonierów Szczęsny odniósł sukcesy i wspiął się na sam szczyt europejskiej piłki. Wydawałoby się, że to właśnie tej ekipie Polak będzie kibicował w tym sezonie. Okazuje się, że jest drużyna, która chwyciła za serce naszego goalkeepera.
Leicester City tworzy historię na naszych oczach. Drużyna Claudio Ranieriego udowadnia, że bez wielkich pieniędzy i właścicieli z bliskiego wschodu, jest w stanie walczyć o najwyższe cele w jednej z najciekawszych i najtrudniejszych lig świata. Awans do Ligi Mistrzów już został osiągnięty, a w tych ostatnich tygodniach kibice czekają, aż ich ukochana drużyna przywiezie na King Power Stadium trofeum za zdobycie mistrzowskiego tytułu.
„Jestem kibicem Arsenalu, lecz chciałbym zobaczyć jak Leciester wygrywa ligę. Oni są doskonałym przykładem dla innych zespołów. Oglądanie ich występów jest bardzo ekscytujące!” – podkreślił bramkarz AS Romy, który jest wypożyczony z londyńskiej ekipy.
Nie wiadomo na razie, jaka przyszłość czeka reprezentanta Polski. Piłkarz chciałby wrócić do ukochanej ligi, lecz o miejscu w wyjściowym składzie Kanonierów na razie może zapomnieć. Arsene Wenger z pewnością jest usatysfakcjonowany z formy, jaką prezentuje Petr Cech.
(źródła:dailymail.co.uk, mirror.co.uk)