Jans-Ignacik i Szwajcarka Xenia Knoll przegrały z Chorwatką Marianą Lucic-Baroni i Serbką Aleksandrą Krunic 6:2, 1:6, 3:6.
Kolejnymi rywalami Kubota i Peyi będą Amerykanin Nicholas Monroe i Nowozelandczyk Artem Sitak.
Przed sezonem lubinianin miał nawiązać stałą współpracę z Marcinem Matkowskim, a głównymi celami miały być imprezy wielkoszlemowe i igrzyska. Nie odnosili jednak sukcesów i po kilku miesiącach zawodnicy postanowili spróbować swoich sił z innymi partnerami, ale zapowiedzieli, że wystąpią jeszcze razem w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro.
Rok temu Kubot w Paryżu występował w deblu z Francuzem Jeremym Chardy. Wówczas wznowił grę po wielotygodniowych kłopotach zdrowotnych. Tym razem też nie obyło się przed tą imprezą bez urazów.
„Miałem troszeczkę kłopotów zdrowotnych po wejściu na ziemię. Teraz jestem zdrowy, gram. Przygotowałem się najlepiej, jak tylko mogłem” – zapewnił w rozmowie z PAP.
Jak dodał, z Peyą nigdy wcześniej nie miał okazji wspólnie startować. Z Austriakiem jest umówiony także na współpracę w części sezonu na kortach trawiastych.
Dzień wcześniej do drugiej rundy debla awansowali – wszyscy z zagranicznymi partnerami – Marcin Matkowski, Magda Linette oraz Paula Kania, a odpadła Alicja Rosolska.
Z Paryża Agnieszka Niedziałek (PAP)