Nie tylko śpiewanie kolęd – co jeszcze możecie robić rodzinnie w wigilijny wieczór?
Usiądź, kochana, umęczona matko. Odpocznij mój drogi, zapracowany ojcze. Cieszcie się, cudowne maluchy – to jest Wasz czas.
Dni, a nawet godziny przygotowań, zakupów, czasem nerwów – idą święta. Zasiadamy do stołu, otwieramy prezenty i… co dalej? Podpowiem Wam, jak fajnie spędzić wspólnie czas, ciesząc się wzajemną obecnością i unikając niebezpiecznych tematów.
Spis treści
Grajcie w gry planszowe
Być może wydaje się, że planszówki są tylko dla dzieci. Nic bardziej mylnego. Owszem, można grać z maluchami, ale wierzcie mi, że bez względu na to, czy zagracie z dziećmi w chińczyka, czy w Milionerów – będziecie się dobrze bawić. Szczególnie polecam nieśmiertelne Monopoly. Ta gra występuje w tylu konfiguracjach, że każdy znajdzie coś dla siebie. Sprawdźcie też grę Agricola, która przez rzeszę fanów jest uznawana za klasykę gatunku.
Wspólne granie nie raz doprowadzi wszystkich do śmiechu, a najmłodszych nauczy, że czasem jest się na wozie, a czasem pod nim. Dorośli też sobie o tym przypomną.
Wspominajcie historie z dzieciństwa
A pamiętacie, jak byliście mali i jechaliśmy do babci, i zakopaliśmy się naszym maluchem w zaspie? – znacie to, prawda? To fajna historia, ale wszyscy wiemy, że w pewnym momencie pojawiają się także te krępujące opowiastki. I co z tego? Śmiejmy się z nich. Takie było nasze dzieciństwo. A historie te tworzą się cały czas. Każdego roku dzieci i wnuki zapisują się na kartach rodzinnych opowieści, by w kolejnych latach wspominać chwile, które minęły. Rozmawiajmy o nich – już się nie powtórzą.
Bawcie się zabawkami dzieci
Ustalmy jedno – najlepsze prezenty zawsze dostają dzieci. Kolejka elektryczna, wózek dla lalek, zestaw klocków lego, Barbie i inne cuda, których nazwy musimy sprawdzać w internecie, żeby dowiedzieć się czym w ogóle są. Wigilia jest tym dniem, kiedy siadamy na podłodze i razem z dziećmi otwieramy Lego i układamy! Przebieramy laleczki, jeździmy zdalnie sterowanym samochodem. Nie zawsze w dzieciństwie mieliśmy do dyspozycji takie zabawki, więc bawmy się!
Głośno czytajcie
Choć czytanie nie jest ulubioną rozrywką Polaków, to może w wigilię trzeba zmienić ten trend? W wielu domach praktykuje się czytanie Biblii, ale warto sięgnąć także po inne książki. Głośno przeczytany fragment „Opowieści Wigilijnej” Ch. Dickens’a z pewnością wprowadzi wyjątkowy nastrój i pozostawi miłe wspomnienia. A ile potem będzie tematów do wspólnych rozmów o książkach, które czytaliśmy lub planujemy przeczytać! Wszak rację ma Umberto Eco twierdząc, że kto czyta, ten żyje podwójnie.
Idźcie na spacer
Tradycyjnie po kolacji wigilijnej niektórzy idą z rodziną na pasterkę. Nawet jeśli nie planujesz wizyty w kościele, warto przejść się po świątecznie udekorowanych ulicach miasta, nie tylko po to, by podtrzymać świąteczny nastrój, lecz także, by się wspólnie poruszać. Wszyscy wiemy, co się dzieje, gdy na stole pojawiają się uszka, krokiety, karp i sałatka po grecku. To trzeba rozchodzić. Oczywiście w idealnym świecie naszemu spacerowi powinien towarzyszyć padający śnieg i siarczysty mróz, ale jego brak wynagrodzą nam świąteczne dekoracje i dobre nastroje.
Są też rzeczy, których lepiej unikać przy wigilijnym stole. Przede wszystkim dotyczy to rozmów o polityce, religii i zarobkach. Warto też schować głęboko swoje telefony i cieszyć się swoją obecnością. Świat poczeka.