Walentynkowy prezent, który zostanie z nią na lata - Blaber

Walentynkowy prezent, który zostanie z nią na lata

przez Izabela Urbaniak-Marut / nianio


Przyznaję, czasem jestem nostalgiczna. Lubię otaczać się pięknem. Cenię jakość. Lubię dawać innym coś od siebie. Z tych powodów kupienie mi prezentu bywa sporym wyzwaniem dla moich najbliższych, za to sama również traktuję obdarowywanie innych jako poważne zadanie.

Tym razem jednak nie mam wątpliwości. Znalazłam coś, co spełnia wszystkie moje wymagania i szczerze polecam pod rozwagę również Wam.

Kiedy byłam mała uwielbiałam zaglądać do szkatułki, którą moja Babcia trzymała zamkniętą pod kluczem. Nie miałam wielu okazji do przeglądania babcinej biżuterii, ale zawsze fascynowały mnie pierścionki, naszyjniki, łańcuszki, bransolety. Wiele z nich miało swoją historię.

Oglądanie zaręczynowego pierścionka Babci czy pierwszych korali, które dostała od dziadka, było dla mnie jak otwarcie drzwi do magicznego świata przeszłości. Chłonęłam te opowieści i nawet dziś, gdy o nich myślę, robi mi się ciepło na duszy. Tamte wspomnienia sprawiają, że chciałabym to samo dać moim dzieciom, wnukom, prawnukom.

Jest coś, czego o mnie nie wiecie

Zbieram charmsy. Naprzeciw mojej słabości najczęściej wychodzą Pan Tata i Brat Aleksander ‒ i przyznam, że świetnie im wychodzi dopasowanie konkretnych symboli do mojego bieżącego stanu ducha.

Anioł Miłości

Anioł Miłości

Moje pierwsze spotkanie z charmsami było… zaskakujące. Znalazłam biżuterię, która sama opowiada historię osób, do których należy. Małe, śliczne błyskotki w różnych kształtach, które można dowolnie zawieszać na bransoletce – Pandora ma charmsy absolutnie na każdą okazję, nastrój i sytuację. A Chłopaki zawsze wiedzą, co akurat będzie pasować i to jest strasznie miłe.

Kliknij tutaj i kup 3 produkty Pandory w cenie 2!

Mój ulubiony charms to chyba Anioł Miłości. Jest taki „mamowy”, dla mnie zdecydowanie symbolizuje miłość macierzyńską. Chociaż dla każdego pewnie miałby inne znaczenie.

Mam też słabość do Pandora Reflections ‒ kolekcji, w której jest sporo eleganckich elementów, pasujących na poważne wyjścia. Z drugiej strony, wcale bym się nie obraziła, gdybym dostała coś z Disney x Pandora, np. syrenkę Ariel, karocę Kopciuszka albo Kłapouchego. Kojarzą mi się z dzieciństwem i już.

Disney x Pandora

Disney x Pandora

Zawieszka na prezent

Jeśli dużo o kimś wiem i bardzo go lubię (i dodatkowo ten ktoś jest kobietą), to istnieje spore prawdopodobieństwo, że dostanie ode mnie coś właśnie z Pandory. Dla mnie wyjątkowość tego prezentu polega także na tym, że wybierając konkretną zawieszkę, myślimy o osobie, która ma ją nosić. Zastanawiamy się, czym się interesuje, za czym tęskni, o czym marzy. Tę troskę możemy wyrazić charmsem. Latami zbierane, stworzą kolekcję, która będzie wiele mówiła o jej właścicielu.

Jeszcze jeden powód, dla którego lubię charmsy

…A właściwie dwa. Pierwszy jest taki, że Panora regularnie organizuje promocje i często zbiegają się one z ważnymi okazjami. Teraz na Walentynki jest promocja 3 za 2, więc można „za jednym zamachem” uszczęśliwić kilka osób. Co też zamierzam uczynić. Firma przygotowała zresztą osobną stronę z walentynkowymi propozycjami, co dla niezorientowanych w temacie może być dużą pomocą.

Promocja na Walentynki

Drugi powód jest banalny, ale dla mnie bardzo ważny. Mianowicie użyte materiały faktycznie pozwalają nosić tę biżuterię długo i dzięki temu całe założenie, że ma to być pamiątka, ma sens. Poza tym są wykonane dokładnie tak szczegółowo jak na zdjęciach, więc nigdy się nie zawiodłam, kupując przez internet.

Jeśli zatem szukacie inspiracji na prezent dla ukochanej kobiety – matki, babci, córki, siostry, przyjaciółki – koniecznie sprawdźcie kolekcję charmsów Pandora. Gwarantuję Wam, że przepadniecie i zakochacie się w nich tak, jak ja. Pierwsza zawieszka to dopiero początek historii. Każda kolejna to kawałek życia i dobrych wspomnień.

Artykuł powstał we współpracy z marką Pandora