Niby konserwa, a danie jak w restauracji. Nasze nowe odkrycie! - Blaber

Niby konserwa, a danie jak w restauracji. Nasze nowe odkrycie!

przez Magdalena Winek i Mateusz Czarkowski / Podróże z Jajem

Cześć! Z tej strony Magda i Mateusz – podróżnicy i twórcy instagramowego profilu podrozezjajem, którzy poza organizowaniem wypraw w przeróżne zakątki świata, kochają próbować nowych smaków.

Wyjazdy organizujemy zwykle na własną rękę. Bardzo rzadko rezerwujemy noclegi w hotelach – wolimy spędzać noce pod namiotem albo spać w samochodzie. Jeszcze rzadziej stołujemy się w restauracjach – zdecydowanie bardziej smakują nam potrawy, które sami sobie przygotowujemy. Produktem, bez którego nie wyobrażamy sobie podróżniczego jadłospisu, są w naszym przypadku… jajka! Zwykle te gotowane na twardo – nazwa naszego bloga nie wzięła się znikąd.

Między innymi dlatego, kiedy dostaliśmy propozycję przetestowania konserw rzemieślniczych EdRed, w pierwszej kolejności zaczęliśmy zastanawiać się, jak dania z restauracji zamknięte w puszce skomponują się z naszym ulubionym produktem. No i czy przygotowanie ich w podróżniczych okolicznościach przyrody jest w ogóle możliwe. A że mieliśmy w planie nocowanie w lesie…

Jednym z głównych punktów naszej wyprawy miało być testowanie wspomnianych konserw. Na ocenę czekało aż 7 różnych dań, w tym m.in. Boeuf Bourguignon, Kaczka konfitowana z jabłkiem, Żeberka w sosie BBQ z chili czy Stek rzeźnika w sosie pieprzowym. Tak – to na serio są nazwy dań z puszki! I to takich, których przygotowanie zajmie Wam nie więcej niż 10 minut. Zresztą, takich pysznie brzmiących zestawów jest więcej. 

>> Sprawdź ofertę sklepu EdRed – a w niej również propozycję dla wegetarian <<

Zgodnie z zaleceniem producenta, wystarczy wrzucić taką puszkę do kąpieli wodnej lub przełożyć danie do garnka. Tak też zrobiliśmy. Po 10 minutach, posiłek był gotowy – niektóre z konserw zjedliśmy prosto z puchy, inne przełożyliśmy na talerz, dodając do nich proste w przygotowaniu podczas wypadu pod namiot, dodatki. Wrażenia? Zaskakująco dobre! 

Przetestowane przez nas dania naprawdę smakują jak posiłki, które można zamówić w dobrym lokalu. To pewnie dlatego, że za ich przyrządzeniem stoją najlepsi kucharze Ed Red. Duże znaczenie ma pewnie również to, że do ich przygotowania użyto wyłącznie naturalnych składników najwyższej jakości – nie ma tu glutaminianu sodu ani żadnych konserwantów. Mimo to, puszki mają wydłużony okres przydatności do spożycia (aż 2 lata!). Biorąc pod uwagę nasz styl organizowania wypraw i pewien element spontaniczności, który stanowi jego składową, dla nas to strzał w dziesiątkę.

Żeby nie było! W naszej ocenie konserwy rzemieślnicze EdRed to dobra opcja nie tylko dla podróżników czy osób, którym zdarza się przygotować posiłek w trasie. Równie dobrze mogą sprawdzić się jako zrobiony na szybko obiad domowy. Zwłaszcza, że niektóre z tych porcji spokojnie wystarczą dla więcej niż jednej osoby. 

Podsumowując! Jako podróżnicy specjalizujący się w gotowaniu “na dziko” i jednocześnie wielbiciele dobrego smaku, możemy z pełnym przekonaniem polecić Wam konserwy rzemieślnicze Ed Red. Nawet jeśli w najbliższym czasie nie planujecie jakiejś turbo wyprawy w nieznane i odległe od dobrych lokali. 

>> Wejdź do sklepu i zamów swój zestaw konserw EdRed <<