Rola matki smoków, Daenerys Targaryen, wyniosła ją na szczyty popularności. Ale jak dużo wiemy o jej prawdziwym życiu? Niezbyt wiele. Dzisiaj Wam trochę o niej opowiemy.
Ta urodzona w Wielkiej Brytanii aktorka, jest w tej chwili w pierwszej piątce najlepiej zarabiających aktorek na świecie. Jej gaża wynosi ponad milion dolarów za odcinek! Sprawdźcie, czego nie wiedzieliście o Emilii Clarke!
Spis treści
Dokuczano jej w szkole
Obiektem szyderstw jej szkolnych rówieśników były… brwi. Emilia choć ma piękną oprawę oczu, bardzo przeżywała wszelkie docinki na ten temat. Bardzo chciała zmienić swój wygląd, lecz mama jej na to nie pozwala, mówiąc, że jeszcze doceni swój wygląd. Cóż… Mama miała rację!

huffingtonpost.com
Jest utalentowana muzycznie
Emilia potrafi grać na flecie, pianinie i gitarze. Dodatkowo bardzo dobrze śpiewa! Jej ulubiony repertuar to ballady bluesowe i jazzowe. W jednym z wywiadów przyznała, że gdyby nie aktorstwo, zostałaby piosenkarką lub grafikiem.
Żadnej pracy się nie boi
Podczas studiów na nowojorskim uniwersytecie, pracowała jednocześnie na 5 etatach, aby zapłacić za płacić za wynajem mieszkania. Między innymi była to praca barmanki i agentki nieruchomości! Kto by się nie napił drinka od Khaleesi?

filmweb.pl
Sportsmenka
Poza aktorstwem i muzyką, Clarke uwielbia sport. Nie tylko jako kibic z trybun, ale także aktywnie uczestniczyć. Do jej ulubionych dziedzin sportowych należą jazda konna, łyżwiarstwo i biegi!

pinterest.com
Seriale
Chociaż sama gra w obecnie najpopularniejszym serialu w historii telewizji, to często lubi po prostu zalec na kanapie, oglądając ulubiony serial. Jaka jest ulubiona produkcja Emilii? Serial „Girls” – historia czterech przyjaciółek z Nowego Jorku, które razem wkraczają w dorosłość.

filmweb.pl
Jest wstydliwa
Choć na ekranie podziwiamy ją jako odważną matkę smoków, Daenerys, w życiu prywatnym aktorka jest nieśmiała. Do tego stopnia, że przez bardzo długi czas miała na planie „Gry o Tron” dublerkę, która zastępowała ją podczas nagich scen. Z powodu zbyt dużej ilości scen rozbieranych, odrzuciła też rolę Anastazji Steele z filmu „50 twarzy Greya”!

fansshare.com
Mimo sławy, ogromnych pieniędzy na koncie, Emilia Clarke pozostała nadal tą samą zwyczajną, nieco nieśmiałą dziewczyną, która czerwieni się na widok jej ukochanego Matta LeBlanca!
A Wy za co najbardziej lubicie filmową Khaleesi? Podzielcie się z nami!