Po odejściu z KONAMI i gorzkim żalu po niedokończonym (przez Kojimę) „Metal Gear Solid V”, Kojima wraca do gamingu, by znów przedstawić swoją wizję w kompletnie nowym tytule – i asystuje mu przy tym gwiazda „The Walking Dead” Norman Reedus.
Zobacz również: Tryb fabularny w „FIFA 17”

giphy.com
Spis treści
Niewielka osobistość z wielkimi ambicjami
E3 to zawsze szansa zaprezentowania swojej gry całemu światu, a jeśli idzie za tym nazwisko jednego z najbardziej znanych twórców w historii branży – Hideo Kojimy – to nie ma szans, że przejdzie to gdziekolwiek niezauważone. Nazwany „Death Stranding” trailer nosi w sobie iskrę geniuszu, która towarzyszyła serii „Metal Gear” i widać w nim definitywnie rękę artysty.

giphy.com
Ręka gamingowego artysty
W zwiastunie możemy chłonąć oryginalny klimat wraz z surrealistycznymi, metaforycznymi przekazami, które twórca gry lubi umieszczać w swoich produkcjach. I chociaż nie wiadomo jeszcze, jaka będzie fabuła lub kim jest główny bohater, to jednak możemy być pewni, że Hideo wniesie na rynek albo nową albo wysoką jakość finalnego produktu – zwłaszcza, kiedy studio pracuje pod jego dyktando i nie będzie musiał kłócić się włodarzami, jak to było w przypadku KONAMI.

giphy.com
Sam zwiastun zatytułowany „Death Stranding” wywołał na E3 sporą sensację – znacznie odbiega od tego, co zazwyczaj zdarza nam się widzieć w takich trailerach. Możecie go zobaczyć sami tutaj:
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=vgPCOHzLQzI[/embedyt]
Wszyscy mamy nadzieję, że gra będzie sporym sukcesem i utarciem nosa KONAMI. „Metal Gear Solid V” błyszczał geniuszem tak długo, jak widać w nim było rękę Hideo Kojimy – na dodatek gra powstaje we współpracy z Sony, więc środków na produkcję nie powinno zabraknąć.
(źródło: gamespot.com, polygon.com)