Na „Battlefielda 1” wszyscy zdają się czekać niczym na mesjasza wieloosobowych strzelanek – oto długo upragniony powrót na ziemię obiecaną pierwszo- i drugowojennych gier, w których znów będziemy mogli postrzelać z tradycyjnych, klasycznych broni na kule i proch, a nie lasery i plazmy (na Ciebie patrzę, „Call of Duty”). Spod tych wybuchów zachwytów i eksplozji radości wyłania się jednak korporacyjny łeb EA i ogłasza: będą DLC, oto jakie.
Zobacz również: Jak będą wyglądały miasta za 30 lat?

reddit.com
Spis treści
W biznesie i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone
Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że od dawna gry to biznes. A biznes jest biznes, więc kasa musi się zgadzać, więc nic dziwnego, że korporacje, firmy, developerzy i wydawcy próbują zarobić jak najwięcej grosza. Co jednak również w biznesie jest ważne, to wizerunek, kontakt z klientami i sposób w jaki wyciągasz od klientów kasę – a DLC ogłaszane przed premierą raczej nie należą do pozytywnych aspektów gamingu. Oczywiście nie jest to jakaś nowa praktyka, bo jako gracze już przywykliśmy do DLC i pakietów dodatków, które jednak ostatnimi czasy oferują znacznie więcej niż tylko nowe skórki, postacie i krótkie misje za 5$ – wystarczy spojrzeć na DLC i dodatki do „Wiedźmina 3”, które oferują łącznie ponad 60h dodatkowej zabawy, a część z nich jest kompletnie darmowa. Dodatki do „Battlefielda 3” również były w porządku, chociaż polska społeczność narzekała, że ceny jednak były zbyt wygórowane jak na nasze warunki.

reddit.com
A jednak budzi to pewien niesmak – zwłaszcza, że zabraknie na starcie kluczowej strony konfliktu jaką była Francja w Wielkiej Wojnie. Będziemy mieli do dyspozycji Brytyjczyków, Niemców, Amerykanów, Austro-Węgrów, Włochów i Ottomanów, ale zabraknie innych podstawowych stron konfliktu – Francji i Imperium Rosyjskiego. Francuskich miasteczek na początku rozgrywki w „Battlefieldzie 1” mają bronić i odbijać Brytyjczycy.
Szwedzkie studio nie ogarnie wojennej Francji na czas

reddit.com
Jeden z pracowników DICe, Julien Wera wyjaśnił to dla IGN w wywiadzie tymi słowami: „Francja jest zbyt dużą stroną konfliktu, byśmy mogli wypuścić ją razem z innymi w dniu premiery. Pragniemy ją doszlifować, dopracować i dopiero wypuścić – zasługuje na specjalne traktowanie i dlatego udostępnimy Francję dopiero w osobnym DLC„. I wszystko byłoby ładnie i pięknie, gdyby nie fakt, że… zdecydowali się dać Włochów, którzy przystąpili dopiero w 1917 (wojna zakończyła się w 1918) zamiast Francuzów, którzy tkwili w konflikcie od początku? Gdzie tutaj logika?

reddit.com
„Battlefield 1” będzie miał swoją premierę w październiku 2016 – obyśmy do tego czasu nie dowiedzieli się czasem, że przyjdzie nam zagrać jedynie dwoma-trzema frakcjami, a dopiero potem dostaniemy w DLC całą resztę.
(źródło: uk.ign.com, gamespot.com)