6 piekielnie dobrych argumentów za tym, by przejść do Orange Flex
Wreszcie przyszła wiosna! A wraz z nią ochota na zmiany. Dlaczego nie zmienić również operatora sieci komórkowej? Zwłaszcza, jeśli w ofercie dotychczasowego coś przestało nam pasować, a nowy ma dla nas wyjątkowo korzystną ofertę?
Wystarczy, że zrobisz szybki (dosłownie!) przeskok do Orange Flex – oferty komórkowej łączącej zalety klasycznej oferty na kartę i abonamentu, którą kupujesz i obsługujesz w intuicyjnej aplikacji. Bez potrzeby wychodzenia z domu i przesiadywania w salonie operatora.
Znaleźliśmy co najmniej 6 piekielnie dobrych argumentów za tym, by z niej skorzystać. Jeśli cenisz sobie swobodę, wolność i elastyczność, z pewnością przyznasz, że to naprawdę ma sens i że Orange Flex wystarczy. Serio!
Spis treści
Po pierwsze: bez zobowiązań
Bycie w długim związku jest okej – ale niekoniecznie z operatorem sieci komórkowej. W życiu bywa różnie. Dlatego możliwość modyfikacji oferty czy nawet rezygnacji z usług bez konsekwencji powinna być naturalnym prawem każdego klienta sieci komórkowej. W Orange Flex tak jest. Nie podpisujesz żadnej umowy długoterminowej. Korzystasz z planów na zasadzie subskrypcji i w każdych chwili możesz dopasować ofertę do swoich aktualnych potrzeb i możliwości.
Po drugie: od ręki
Komplet formalności związanych z przeniesieniem numeru do Orange Flex, możesz dopełnić w aplikacji. Nie ma tu zbędnej, męczącej papierologii czy konieczności podpisywania dokumentów w salonie. Działasz szybko, wszystko załatwiasz od ręki i masz totalną kontrolę nad usługą i tym, w jaki sposób z niej korzystasz.
Po trzecie: bez spiny!
To zdecydowanie nasz ulubiony argument. W Orange Flex masz do wyboru aż 4 plany. Jak się zapewne domyślasz, różnią się one nie tylko ceną, ale i zawartością – a konkretnie, liczbą gigabajtów, jakie dostajesz do dyspozycji zarówno w kraju, jak i w roamingu na terenie Unii Europejskiej. Czy można zmieniać wybrane plany? Czy taka zmiana coś kosztuje? My już to wiemy.
W Orange Flex nie ma też spiny, jeśli chodzi o rezygnację z usług. Możesz to zrobić w dowolnym momencie i nie poniesiesz w związku z tym żadnych kosztów ani konsekwencji. Ba, tu nie ma nawet okresu wypowiedzenia!
Po czwarte: karty do wyboru
Po przejściu do Orange Flex możesz wybrać albo zwykłą kartę SIM albo eSIM. Jeśli Twój telefon obsługuje ten format, to super – możesz ją pobrać, zainstalować w smartfonie i od razu aktywować. Nie musisz nawet czekać na kuriera. Mało tego, możesz też otrzymać dodatkowe karty SIM za 0 złotych do smartwatcha, routera, tabletu czy czego tam potrzebujesz. Im wyższy Plan Orange Flex, tym ich więcej.
Po piąte: zero przelewów
W temacie comiesięcznych płatności – podpinasz swoją kartę płatniczą do aplikacji i w każdym miesiącu opłata pobiera się automatycznie. Jak za oglądanie seriali. Nie chcesz płacić kartą? Wtedy uzupełniasz środki Flex najprościej, jak się da – BLIKIEM. Orange Flex ceni czas swoich klientów i dba o to, aby było wygodnie. Po prostu!
Po szóste: dziel się tym z bliskimi
Jak masz za dużo, możesz się podzielić. Jeśli Ci brakuje, ktoś inny w Orange Flex może Cię wspomóc. Czym? Gigabajtami internetu! Możesz przesyłać swoje GB wszystkim Flexowiczom – jednorazowo, w formie prezentu albo wsparcia, lub w ramach comiesięcznego przekazu. Ty wybierasz – Orange Flex przesyła. Bo dzielenie się jest dobre!
Piekielnie dobrych argumentów za tym, by przeskoczyć do Orange Flex, jest z pewnością więcej. My skupiliśmy się na tych, które w naszym odczuciu mają szczególnie zachęcającą moc. Pewnie warto jeszcze wspomnieć o magicznym kodzie dla przenoszących numer z innej sieci, który daje super zniżkę na Orange Flex (3 miesiące za 1 zł!).
Co najważniejsze, do Orange Flex można przeskoczyć zarówno z innej sieci, jak i z Orange czy nju mobile. Wszyscy są mile widziani! A dokładną instrukcję tego, co zrobić, by dołączyć do Flexa i cieszyć się turbo elastyczną ofertą bez zobowiązań i spiny, znajdziesz TUTAJ.