Mamy dla Was dwie wiadomości. Jedną dobrą, drugą trochę gorszą. Od której zacząć?
Spis treści
Zaczniemy od dobrej
Koniec z pracami domowymi w dni wolne od nauki! Mowa o weekendach, feriach i świętach.
Teraz ta gorsza
Póki co, nowa zasada obowiązuje tylko w jednym województwie – warmińsko-mazurskim. Jest oczywiście szansa, że jeśli się sprawdzi, wprowadzą ją pozostałe kuratoria.
Skąd pomysł?
Pracownicy kuratorium oświaty we wspomnianym województwie doszli wspólnie do wniosku, że dzieciaki są zwyczajnie przeciążone nauką. Koniec lekcji w zasadzie nigdy nie wiąże się z szansą na odpoczynek i realizowanie swoich pasji – dzieci wracają do domów ze stertą prac domowych, w których odrabianie zaangażowana jest często cała rodzina. Brak przerwy w nauce skutkuje tym, że uczniowie są zmęczeni, a tym samym mają problem z opanowaniem materiału, jaki realizowany jest na lekcjach. Praca domowa to zwykle jedna z metod na jego utrwalenie i pogłębienie – jaki ma sens, skoro dzieciaki nie radzą sobie z tym, czego uczą się w szkole, już na poziomie podstawowym? Nie ma go wcale.
Jak czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na www instytucji: Czas przeznaczony na realizację pracy domowej w wymiarze tygodniowym jest znacznie większy, niż optymalna efektywna jego wartość szacowana dla ucznia. Skutkuje to w wielu przypadkach fizycznym i psychicznym przeciążeniem dzieci i młodzieży. Ogranicza także czas, który uczniowie powinni poświęcić na odpoczynek, rozwijanie własnych zainteresowań czy spotkania z rodziną.
A co z pracą domowymi w ciągu tygodnia?
Według zalecenie kuratorium warmińsko-mazurskiego, ich zadawanie powinno się ograniczyć do minimum. Prace domowe nie powinny zbytnio obciążać uczniów i ich rodziców oraz powinny być lepiej dopasowane do zarówno poziomu, jak i możliwości dziecka. Wicekurator województwa, Wojciech Cybulski, wskazuje wręcz, że nadmierne obciążanie uczniów zadaniami domowymi, stoi w sprzeczności z 31 artykułem Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r.
Jak myślicie, że nauczyciele dostosują się do zaleceń kuratorium? Czy będzie to miało przełożenie na wyniki w nauce dzieciaków z warmińsko-mazurskiego? Mamy nadzieję, że tak! I że podobne wytyczne otrzymają niedługo nauczyciele z innych polskich województw.