Popularny program do dzielenia się plikami w sieci otwiera swój własny kanał telewizyjny. BitTorrent News będzie telewizją „peer to peer” czyli streamowaną dzięki udostępnianiu przez innych użytkowników.
Nie da się ukryć, że większość użytkowników programu BitTorrent korzysta z niego by ściągać nielegalne oprogramowanie takie jak gry czy filmy z pirackich stron. Firma postanawia jednak poszerzyć swoją działalność i otwiera kanał informacyjny, który początkowo będzie dostępny jedynie na Apple TV, lecz planowana jest także dostępność na urządzeniach z systemem Android.
Zobacz również: Przestępcy wabią ofiary za pomocą aplikacji Pokemon GO
Spis treści
Odpowiedź na walkę z piractwem
Kanał BitTorrent News będzie prowadzony przez Harrisona Bohrmana, który pracował już w telewizjach Vice oraz CNN. Programy prowadzone będą między innymi przez dziennikarzy znanych z telewizji Al Jazeera, a pierwszą emisją na kanale będzie transmisja z narodowej konwencji partii republikanów, która ma trwać od 10 do 12 godzin.
Rozszerzenie działalności może mieć związek z coraz bardziej zaciekłą walką z piractwem. Mieszkańcy Australii, którzy korzystają z nielegalnie pobieranych gier, muzyki i filmów być może już niedługo będą musieli zmienić swoje przyzwyczajenia. Po wejściu w życie nowego prawa pojawiły się pierwsze rozprawy sądowe, które mają za cel wyeliminowanie piractwa w tym kraju.
Zobacz również: Największe inwestycje w branży FinTech w ostatnim roku
Fala nowych przepisów
Poprawka dotycząca naruszenia praw autorskich w Australii umożliwia posiadaczom chronionej własności intelektualnej dochodzenia swoich praw w sądzie, który z kolei może zmusić australijskich dostawców internetu by podjęli środki niezbędne do zablokowania zagranicznych stron, które naruszają owe prawa.
Problemem nadal pozostają kwestie techniczne, dotyczące blokowania takich stron. Wiadomo, że w wielu przypadkach skontaktowanie się z ich właścicielami może okazać się niemożliwe. Blokowanie adresów IP zapewne okaże się nieskuteczne, gdyż te zmieniają się bardzo szybko. Proponowanym rozwiązaniem jest blokowanie danych stron na serwerach dostawców internetu.
(źródło: theverge.com, reddit.com)