Błyskawiczny przesył danych, rozwój Internetu Rzeczy, stabilne połącznie z siecią – to najważniejsze możliwości, które zapewni nam technologia 5G. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że choć słyszymy o niej przynajmniej od kilku lat, wciąż wprowadzenie jej trochę się ślimaczy. Na jakim etapie prac są obecnie operatorzy komórkowi?
Oficjalny przekaz od dłuższego czasu jest taki sam: wprowadzenie sieci piątej generacji to proces długotrwały. Operatorzy muszą dostosować swoją infrastrukturę, ale… mogą się już pochwalić pierwszymi sukcesami, o czym pisze Piotr Cichosz z Highlab.pl.
W powyższym wpisie, oprócz głównych zalet sieci nowej generacji, przeczytacie też o wdrożeniu sieci 5G w Orange, która skutecznie działa już między innymi w Warszawie, Krakowie, Poznaniu czy Łodzi.
Spis treści
160 nowych stacji bazowych
Jeśli chodzi o rozwój sieci 5G, sporo dzieje się także w T-Mobile. W ubiegłym miesiącu operator uruchomił kolejne 160 stacji bazowych. Wszystkie informacje na ten temat zebrał dla Was Maksymilian Szer, autor bloga Tabletowo.pl.
Sieć 5G od T-Mobile rośnie w siłę. Prace operatora nad rozbudową infrastruktury nie zwalniają
Lista miejsc, w których T-Mobile obsługuje sieć 5G robi się coraz bardziej imponująca i trudno zmieścić je w jednym tekście. Dlatego w powyższym wpisie znajdziecie też odnośnik do mapy, na której operator zaznaczył miejsca z działającą siecią nowej generacji.
Zdaniem Maksymiliana Szera, jest ona jednak raczej rzadziej aktualizowana niż faktycznie dostępna infrastruktura. Warto również mieć świadomość, że na poznanie pełni możliwości 5G w T-Mobile przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
Rekord Plusa
O wielu pozytywach dotyczących sieci 5G możemy dowiedzieć się z niedawnego wpisu, który pojawił się na TelePolis.pl. Okazuje się, że Plus, jako pierwszy operator komórkowy w Polsce, przekroczył 1GB/s prędkości w warunkach komercyjnych (kliknij tutaj i przeczytaj wpis).
Do pobicia tego rekordu doszło w centrum Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie dokonano agregacji częstotliwości 5G z LTE. Co najważniejsze, nie jest to żaden laboratoryjny wyczyn, a faktyczny wzrost prędkości sieci 5G w tym mieście.
Teraz prace będą kontynuowane również w innych polskich miejscowościach, co pozwala nam realnie uwierzyć w to, że niebawem niemal każdy z nas będzie mógł skorzystać z sieci 5G. Oczywiście jeśli zadba o to wybrany przez nas operator, ale nie tylko.
Kłopotliwa moda
Należy pamiętać, że korzystanie z sieci 5G jest możliwe tylko wtedy, jeśli posiadamy urządzenie, które taką sieć obsłuży. Obecnie w sprzedaży jest ich cała masa, a sami producenci wyjątkowo upodobali sobie wciskanie „5G” do nazw smartfonów. Zjawisko to, na łamach Komórkomania.pl, dokładnie opisał Miron Nurski.
Jeśli mam być szczery, mało jest w internecie tekstów, pod którymi podpisałbym się obiema rękami. W tym wypadku jednak w pełni podzielam zdanie autora. Obsługa sieci 5G jest bez wątpienia ważnym kryterium zakupowym.
Problemem jest jednak to, że takie oznaczenie bywa dla części klientów mylące. Zazwyczaj obsługa 5G to nie jedyna różnica pomiędzy bliźniaczo nazwanymi urządzeniami. Sam spotkałem się tym zjawiskiem podczas zakupu Samsunga Galaxy A52 – oczywiście – 5G.
Oprócz wspomnianej obsługi sieci nowej generacji, mogłem liczyć też na bardziej wydajny procesor, lepszą częstotliwość odświeżania czy mocniejszą baterię. Uznałem więc, że warto było dopłacić te kilkaset złotych, ale co w sytuacji, gdy ktoś pomyśli, że dopłata wiąże się jednie z możliwością korzystania z szybszego internetu?
Niejeden mniej dociekliwy klient naprawdę może żałować swojej decyzji.