Nazywa się Kuli i jest surferem. Przez rok niepełnosprawny kot „chwytał fale” wybrzeży Honolulu. Początkowo pływał na długiej desce surfingowej, którą zamienił na krótszą i lżejszą -tzw. boogie board. Dzięki temu ma możliwość zacisnąć na niej pazury.
Jego właścicielki – Alexandra Gomez i Krista Littleton – zaadoptowały go, gdy miał 3 miesiące. Ważył wówczas niespełna pół kilograma. Wkrótce zwierze dostało silną infekcję i musiało przejść operację usunięcia oka. Kotek, by wrócić do zdrowia potrzebował częstych kąpieli i tak jego opiekunki wpadły na pomysł wyszkolenia go na surfera.
Tak prezentuje się na desce u boku swojej właścicielki!
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=Aavk6kBmU-8[/embedyt]
Alexandra i Krista nie pozwalają mu surfować w trudnych warunkach. Kotek dla bezpieczeństwa przywiązany jest do deski.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=f0BUohXWIPE[/embedyt]
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=efAQnrg27l8[/embedyt]
Poczynania tego nietuzinkowego surfera można śledzić na Instagramie oraz na kanale YouTube.