Alicia Vikander została uznana przez Amerykańską Akademię Filmową za Najlepszą aktorkę drugoplanową. Doceniona została jej rola w filmie Dziewczyna z portretu, w którym wciela się w postać Gerdy Wegener. Jak wyglądały losy jej bohaterki?
Historia ukazana w produkcji jest ekranizacją opartej na faktach powieści Dziewczyna z portretu Davida Ebershoffa. Opowiada o mężczyźnie, który jako jeden z pierwszych w historii przeszedł operację zmiany płci, żeby stać się kobietą. Początkowo nazywał się Einar Wegener (w tej roli Eddie Redmayne) i był odnoszącym sukcesy malarzem. Przez wiele lat tworzył udane małżeństwo z Gerdą Wegener (Alicia Vikander). Jego żona również tworzyła obrazy. Pewnego razu poprosiła ukochanego o pozowanie w kobiecym stroju.
Był to jeden z przełomowych momentów ich związku, ponieważ mąż odkrył, że w sukniach czuje się naprawdę dobrze. Już od dziecka przejawiał takie skłonności jednak starał się je ukrywać. Pragnienie wyjścia z ukrycia było tak silne, że w pewnym momencie nie chciał już być mężczyzną. Po operacji w 1930 roku przyjął tożsamość Lili Elbe.
Co z jego żoną? Chociaż było to dla niej bardzo trudne doświadczenie nie opuściła ukochanego. Wspierała go i szukała lekarzy, którzy mogliby pomóc w jego przypadłości. Jako jedna z nielicznych osób w tamtych czasach (transseksualizm był wtedy czymś zupełnie nieznanym) wierzyła, że nie jest chory psychicznie i zaakceptowała jego zmianę płci. Nie mogli już jednak być razem…
Alicia Vikander i Eddie Redmayne stworzyli duet, który porusza do łez. Kobieta fantastycznie oddała emocje Gerdy Wegener, która znalazła się w nietypowej sytuacji. Autentyczność targających nią sprzeczności sprawiła, że wykreowała portret psychologiczny niesamowicie interesującej postaci. Gratulujemy Oscara!